Najczęściej zadawane pytania (229) Ortografia (592) Interpunkcja (198) Wymowa (69) Znaczenie (264) Etymologia (306) Historia języka (26) Składnia (336) Słowotwórstwo (139) Odmiana (333) Frazeologia (133) Poprawność komunikacyjna (190) Nazwy własne (439) Wyrazy obce (90) Grzeczność językowa (41) Różne (164) Wszystkie tematy (3320)
w:
Uwaga! Można wybrać dział!
Odmiana2008-06-28
Jesteśmy producentem pustaków do budowania ścian jednowarstwowych. System (8 różnych kształtów pustaków) nazwaliśmy hotblok. Pytanie dotyczy odmiany nazwy hotblok. Jak odmienić w dopełniaczu: hotbloka czy hotbloku?
Dla dopełniacza rodzaju męskiego mamy do dyspozycji te dwie wspomniane w pytaniu końcówki. Kłopot z tym, że nie ma jasnych kryteriów ich doboru: krawatu / krawata; obrusu / obrusa, ale bloku, kroku, skoku itp. Proponuję, by wybrać -u przez analogię do bloku - najbliższego formalnie omawianemu słowu.
Aldona Skudrzyk
Ortografia2008-06-26
Czy udało by pisze się razem czy osobno?
Cząstkę -by (także w wersji -bym, -byś, -byśmy, -byście) z osobowymi formami czasowników piszemy łącznie (por. zasada 158 polskiej ortografii), dlatego też: udałoby, jak również: chodziłbym, śpiewałabyś, poszlibyśmy, zrobilibyście itp.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2008-03-05
Chciałbym zasięgnąć opinii na temat stopniowania przymiotników typu: zielony, czerwony i innych nazywających kolor. Nie bardzo rozumiem, jak coś, co jest zielone, może być zieleńsze czy bardziej zielone, mam świadomość, że używa się słowa bielszy, czerwieńszy itp., ale czy faktycznie powinno się je stopniować?
Przymiotniki, przy pomocy których określamy kolory, oznaczają cechy stopniowalne, tzn., że możemy wskazać (właśnie poprzez stopniowanie) intensyfikację lub osłabienie cechy nazwanej przymiotnikiem stanowiącym podstawę słowotwórczą. Przeciwieństwem tegoż są cechy niestopniowane. W przypadku kolorów można mówić o dwóch typach stopniowania – bezwzględnym i względnym. Weźmy dla przykładu dwa wyrazy – białawy i bielszy. Obydwa pochodzą od przymiotnika biały. Aby określić znaczenie pierwszego z nich, wystarczy odwołać się tylko do podstawy słowotwórczej, ponieważ białawy oznacza ‘nie całkiem biały’. To jest właśnie stopniowanie bezwzględne. Jeśli natomiast chcemy dociec znaczenia przymiotnika bielszy, już musimy intensywność tej cechy porównać z innym przedmiotem, tak jak to się niezwykle często słyszy w reklamach koszule wyprane w proszku X są bielsze niż wyprane w proszku Y. I to jest właśnie stopniowanie względne.
Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienie rozwieje Pana wątpliwości i z pełnym spokojem będzie Pan mógł powiedzieć, że tej wiosny drzewa za oknem są bardziej zielone niż rok temu:-). Czego właśnie życzę, bo zielony to podobno kolor nadziei :-).
Ewa Biłas-Pleszak
Frazeologia2008-03-05
Czy prawidłowym jest zwrot w każdym bądź razie? Jest on bardzo popularny w mowie potocznej, jednak bardziej prawidłowym wydaje mi się być zwrot w każdym razie. Niemniej jednak czy ten pierwszy jest błędny?
Wydawnictwa poprawnościowe na czele z Nowym słownikiem poprawnej polszczyzny pod red. A. Markowskiego za formę poprawną uważają w każdym razie, argumentując, że niepoprawne !w każdym bądź razie powstało jako efekt kontaminacji (skrzyżowania, przemieszania), w tym przypadku kontaminacji frazeologicznej. Cytuję wspomniany słownik: „Za nadmiarowy uznaje się związek w każdym bądź razie powstały wskutek kontaminacji wyrażeń bądź co bądź i w każdym razie”. Dodać warto, że Słownik wyrazów kłopotliwych M. Bańko i M. Krajewskiej (Warszawa 1994, s. 351) zawiera uwagę, że wersja w każdym bądź razie jest bardzo częsta w polszczyźnie potocznej i w związku z tym powinna być w języku potocznym tolerowana.
Jako że zwrócił się Pan do poradni językowej, nie mogę pozostać obojętna wobec form zawartych w Pana pytaniu. Zwracam zatem uwagę, że zgodnie z zasadami poprawnego konstruowania polskich zdań orzecznik (część orzeczenia imiennego) wyrażony przymiotnikiem lub imiesłowem powinien mieć formę mianownika, nie zaś narzędnika, a zatem nie prawidłowym jest zwrot, lecz prawidłowy jest zwrot.
Drugą sprawą jest fakt, że używa Pan niewłaściwie przymiotnika prawidłowy, który w znaczeniu ‘poprawny, odpowiedni, właściwy’ jest rusycyzmem, rosyjską kalką znaczeniową (por. Nowy słownik poprawnej polszczyzny). O formach, wyrażeniach, zachowaniu itp. po polsku mówimy wyłącznie poprawne.
Nie można także pochwalić używania przez Pana angielskiej kalki wydaje się być (jakimś) (za angielskim seem to be), która niepotrzebnie komplikuje poprawne polskiewydaje się (jakimś).
Katarzyna Wyrwas
Składnia2008-03-05
Dzień dobry, na zajęciach z kultury języka polskiego padło takie zdanie: (7 kurczak) chodziło po podwórku. Moim zdaniem musi być następująco: Siedem kurczaków chodziło po podwórku. Jeżeli nie mam racji, poproszę o podanie poprawnej i uzasadnionej odpowiedzi.
Ależ ma Pan rację! Rzeczownik rodzaju męskiego kurczak w tym kontekście oznacza ‘młodą kurę, kurczę’, ale jego forma nie upoważnia do łączenia go z liczebnikami zbiorowymi, jak to poprawnie czynimy w przypadku rzeczownika rodzaju nijakiego kurczę o tym podobnym znaczeniu (‘pisklę kury domowej’), który w liczbie mnogiej łączy się z liczebnikami zbiorowymi typu dwoje, troje, czworo, pięcioro itd. Należy więc powiedzieć albo Siedem kurczaków chodziło po podwórku, albo też Siedmioro kurcząt chodziło po podwórku.
Warto dodać, ze Nowy słownik poprawnej polszczyzny pod red. A. Markowskiego w mowie potocznej (jedynie) dopuszcza połączenie rzeczownika kurczę z liczebnikami głównymi, np. siedem kurcząt.
Katarzyna Wyrwas

Interpunkcja2008-03-04
Według zasad przy robieniu przypisu jest tak, że odsyłacz do przypisu stawiamy przed kropką. Co zrobić, jeżeli zdanie kończy się skrótem, takim jak choćby itd., albo znakiem zapytania? Wtedy jest kropka, potem numer przypisu i znów kropka?
Odsyłacze do przypisów zasadniczo umieszcza się przed znakami interpunkcyjnymi (zob. J. Podracki, A. Gałązka: Kieszonkowy słowniczek interpunkcyjny PWN. Warszawa 2001, s. 76). Mogą być jednak od tej reguły wyjątki. Dotyczy to sytuacji, gdy umieszcza się odsyłacze w sąsiedztwie nawiasu, cudzysłowu oraz pytajnika. W tych przypadkach należy zwrócić uwagę na to, czy przypis będzie się odnosił do całej partii tekstu umieszczonego w nawiasie lub cudzysłowie albo do całego zdania pytajnego – wtedy odsyłacz wystąpi po znaku interpunkcyjnym; czy raczej jedynie do wyrazu (względnie: zwrotu, frazy) bezpośrednio poprzedzającego znak końca cudzysłowu, nawiasu, lub pytajnik – wówczas mogłaby dalej obowiązywać pierwsza norma.
Gdy mamy do czynienia ze zbiegiem znaków interpunkcyjnych występujących obok odsyłacza, winniśmy stosować reguły obowiązujące w każdym innym przypadku (zob.reguła 415, reguła 339). Zatem pytajnik lub kropka wieńcząca skrót znajdzie się bezpośrednio przed odsyłaczem (uwaga: pytajnik czasem po odsyłaczu), a po nim nie wystąpi już żaden przecinek, średnik ani kropka, np. 1) Krzyżówka to potocznie choćby logogryf, jolka, wirówka itd.1 [Treść przypisu: Tak uważa znana badaczka]; 2) Parafrazując poetę, możemy zapytać: Skąd Litwini wracają?2 [Treść przypisu: Por. Adam Mickiewicz, Konrad Wallenrod, Warszawa 1973. W oryginale mamy: ‘wracali’]; 3) Parafrazując poetę, możemy zapytać: Skąd Litwini wracają2? [Treść przypisu: ‘Wracają’ to czasownik w trzeciej osobie liczby mnogiej].
Katarzyna Mazur

Odmiana2008-03-03
Uczę się w Niemczech języka polskiego i bardzo proszę o pomoc: Czym w obu zdaniach jest słowo samej - przymiotnikiem czy zaimkiem? Jaki jest jego przypadek? Nie chce mi się iść samej. To nie dla mnie samej.
To nie dla mnie samej. Oba pogrubione człony to zaimki w dopełniaczu liczby pojedynczej, przy czym mnie to forma zaimka osobowego, a samej - zaimka przymiotnego. O tych rodzajach zaimków na pewno się Pani uczyła. W Polsce są już podręczniki, które odpowiednie rodzaje zaimków klasyfikują jako rzeczowniki, przymiotniki, przysłówki, liczebniki.
Nie chce mi się iść samej. Obie podkreślone formy to również zaimki, tym razem w celowniku liczby pojedynczej.
Dowodem na to, że sama to zaimek, jest możliwość wystąpienia w zdaniu w roli podmiotu - to podpowiedź na przyszłość. Powodzenia w nauce języka polskiego.
Iwona Loewe

Interpunkcja2008-03-03
Szanowni Państwo, czy w zdaniach poniżej właściwa jest interpunkcja? Ciekawostką ekspozycji jest plansza, przedstawiająca drzewo rodowe grup organizmów oraz najnowsza tabela stratygraficzna (przecinek po słowie plansza). Rosja osiągnęła umiarkowany przyrost produkcji, w wysokości 2% (przecinek po słowie produkcji).
W powyższych zdaniach przecinki są zbędne. Pierwsze wypowiedzenie zawiera dość rozbudowaną przydawkę wyodrębniającą (fragment: przedstawiająca drzewo rodowe grup organizmów), która ze zbioru wielu plansz pozwala nam wybrać jedną, stanowiącą „ciekawostkę”, i na niej skupić uwagę. Przydawka ta jest integralnie związana z rzeczownikiem i nie powinna być od niego oddzielona żadnym znakiem interpunkcyjnym. O ten typ przydawki pytamy: który/a/e?
W drugim zdaniu mamy do czynienia z przydawką charakteryzującą (pytamy o nią: jaki/a/e?), dostarczającą dodatkowych informacji o konkretnym, już wyznaczonym obiekcie. Przydawki charakteryzującej również nie oddzielamy przecinkiem od członu określanego, gdyż także ona jest z nim ściśle związana.
Należy tu jednak dodać, że zakwalifikowanie przydawki do określonego typu często uwarunkowane jest szykiem wypowiedzenia. Gdybyśmy zmienili kolejność wyrazów w pierwszym wypowiedzeniu na następującą: Ciekawostką ekspozycji jest przedstawiająca drzewo rodowe grup organizmów plansza…, moglibyśmy uznać wyróżnioną tu przydawkę za dopowiedzianą i wówczas wydzielić ją dwoma przecinkami, ewentualnie dalej traktować jako przydawkę wyodrębniającą.
Katarzyna Mazur

Nazwy własne (pisownia i odmiana)2008-03-03
Chciałbym się dowiedzieć, jak należy odmieniać nazwy miast szwedzkich kończące się na -stad, np. Halmstad, Kristianstad, Karlstad itp. Nie ma ich w słownikach, nawet w Słowniku nazw własnych PWN. Czy odmienia się je tak, jak Kapsztad, czy może są nieodmienne?
Analogia do nazwy Kapsztad jest zasadna, można też podać nazwy innych miast, które odmieniają się według tego samego wzoru: Dortmund, Hanower oraz Sztokholm. W takim razie: D. Halmstadu, Kristianstadu, Karlstadu, Ms. Halmstadzie, Kristianstadzie, Karlstadzie (z pozostałymi przypadkami gramatycznymi nie powinno być problemu).
Jan Grzenia
Nazwy własne (pisownia i odmiana)2008-03-03
Moje pytanie dotyczy interpunkcji. Ostatnio spotkałam się z takim oto zapisem: Marcin, Mikołaj Szymański. Osoba ta posługuje się pierwszym imieniem natomiast drugie zostało mu nadane na cześć ojca (tradycja rodzinna). Marcin upiera się, ze widział już taki zapis, jakże oryginalny, i postanowił tak też podpisywać się. Nie potrafię zrozumieć ani sensu (przecież znaki interpunkcyjne takowy mają!) ani pobudek, z jakich należałoby używać przecinka, pomiędzy imionami. Czy znane są Państwu podobne zapisy? Z pozdrowieniami - Michalina
Zgadzam się z Panią, i w ogólności, i w szczegółach. Podkreślam zwłaszcza taki szczegół, że znaki interpunkcyjne mają znaczenie (albo przynajmniej mogą na nie wpływać). W związku z tym uznamy, że zapis Marcin, Mikołaj Szamański informuje nas o dwu osobach o tym samym nazwisku. Jeśli ktoś używa dwu lub więcej imion, zapisuje je bez przecinka, zasady tej chyba nikt dotąd nie kwestionował. Przykłady można mnożyć: Krzysztof Kamil Baczyński, Henryk Mikołaj Górecki itd.
Jan Grzenia
Nazwy własne (pisownia i odmiana)2008-03-03
Jaka jest poprawna polska pisownia miasta Göteborga: Göteborg, Goeteborg, Goeteborg?
Najlepiej pisać Göteborg, zapis znaku ö nie powinien już dziś stanowić problemu, nawet gdy publikujemy w Internecie. Można zaakceptować spolszczenie Goeteborg. Forma Goeteborg jest dość pospolita w tekstach internetowych, można (trzeba?) ją w takim razie akceptować, lecz świadomi użytkownicy polszczyzny nie powinni jej upowszechniać.
Jan Grzenia
Nazwy własne (pisownia i odmiana)2008-03-03
Dlaczego właściwie nazwa Lund jest nieodmienna? Co o tym decyduje?
Problemem jest rodzaj gramatyczny nazw własnych w języku polskim. Rodzaj obcej nazwie miejscowej możemy przypisać na podstawie dwu kryteriów: 1) zakończenia, 2) wyrazu o znaczeniu ogólniejszym, a w tym przypadku jest to wyraz miasto - rodzaju nijakiego. Jeśli jest ten Lund, nie ma przeszkód by nazwę odmieniać, bo wzór odmiany ustalimy bez problemu. Jeśli jednak użyjemy tej nazwy w rodzaju nijakim: to (miasto) Lund, będziemy zmuszeni odstąpić od odmiany, bo nie znajdziemy odpowiedniego wzorca. Wynika stąd, że nazwa Lund może być odmieniana (D. Lundu, Ms. Lundzie).
Jan Grzenia
Ortografia2008-03-03
Uprzejmie proszę o opinię, czy powinno się pisać na miłość Boską czy na miłość boską? W moim - być może błędnym - przekonaniu mimo że boski to przymiotnik, to jednak w odniesieniu do miłości Boga powinien być pisany wielką literą (na miłość Boskąna miłość Bożąna miłość Boga). Proszę o potwierdzenie mojego toku rozumowania lub jeśli jest on niepoprawny, to o wyjaśnienie, dlaczego?
Według obowiązującej normy przymiotnik boski piszemy małą literą (zob. hasła w Wielkim słowniku ortograficznym PWN), chyba że jest częścią wielowyrazowej nazwy, która zgodnie z innymi regułami jest pisana wielkimi literami, np. Matka Boska. Wyrażenie, o które Pani pyta, jest w dodatku frazeologizmem potocznym, w którym w istocie nie ma odniesienia do Boga, Bożej miłości. W innych potocznych wyrażeniach, także pozbawionych dziś właściwie głębszych treści religijnych, też występuje mała litera, np. boże drzewko, iskra boża, palec boży, święci pańscy.
Aldona Skudrzyk
Ortografia2008-03-03
Czy pisze się razem czy osobno: fotogaleria czy foto galeria?
Rzeczownik fotogaleria zapiszemy razem, jak wszystkie wyrazy z członem foto-, np. fotoamator, fotochromia czy fotoreporter. Jak czytamy w uniwersalnym słowniku języka polskiego pod red. S. Dubisza, foto- (od greckiego phōs, phōtós ‘światło’ to pierwszy człon wyrazów złożonych wskazujący na ich związek znaczeniowy ze światłem, np. fitobiologia, lub (wtórnie) z fotografią, np. fotokomórka, fotoreportaż.
Ewelina Pałka
Ortografia2008-03-03
Piszę w sprawie pewnej gorzowskiej osobliwości. Jakiś czas temu miejscowy radny nazwiskiem Finster zafundował miastu kontrowersyjną rzeźbę nagiego człowieka wyposażonego dość hojnie przez Matkę Naturę. Ów żelazny człowiek został nazwany Świnsterem. Moje pytanie: powinno się pisać Świnster przez w (nawiązując do świńskości i pozostając w zgodzie z regułami polszczyzny), czy też może lepiej stosować w piśmie formę Śfinster przez f? Dziękuję za wyjaśnienie tej nękającej mnie i wielu moich znajomych kwestii.
Szanowna Pani! Rzeźba autorstwa Zbigniewa Frączkiewicza przedstawiająca nagiego mężczyznę jest (mimo swej kontrowersyjności, a może właśnie dzięki niej) jedną z wizytówek i atrakcji turystycznych Gorzowa Wielkopolskiego. Posąg pochodzi z cyklu Ludzie z żelaza. Jego potoczna nazwa przyjęła się już dawno, ale nadal są w użyciu dwie wersje. Co może mieć w tej sprawie do powiedzenia językoznawca? Językoznawca może wskazać, że polska ortografia przewiduje dla połączeń wymawianych jako [śf] zapis św, jak w wyrazach typu świadek, świat, świadomy, światło, świnia. Językoznawca może również zwrócić uwagę, że pisownia fonetyczna śf byłaby możliwa i akceptowalna w sytuacjach, w których mamy do czynienia z grą językową, a więc np. w reklamie, w poezji, w tworzeniu przezwisk. Jak pokazują internetowe wyszukiwarki, wersja Świnster (zob. w Wikipedii) jest w użyciu tylko nieco częstsza niż Śfinster (zob. „Gazeta Wyborcza”).
Używając języka, możemy być poprawni lub niepoprawni, język służy do mówienia prawdy i kłamania, do mówienia zarówno komplementów, jak i obelg. Obie wersje nazwy bazują na skojarzeniach z nazwiskiem jej fundatora oraz zawierającym negatywną ocenę wyrazem świństwo, co raczej powinno dyskwalifikować ową nazwę jako dyskredytującą, ośmieszającą, wyśmiewającą, przez złośliwe przekręcenie nazwiska naruszającą wymogi poszanowania godności osobistej (por. M. Karwat, O złośliwej dyskredytacji. Manipulacja wizerunkiem przeciwnika, Warszawa 2006, s. 339). Wersję mniej zgodną z polską ortografią - Śfinster - można zatem uznać za bardziej obraźliwą, ponieważ w nawiązuje do formy Finster bezpośrednio. Moim zdaniem kluczową sprawą w przypadku nazwy gorzowskiego posągu jest kwestia jej stosowności. Co można jednak zrobić, skoro nazwa jest używana i już zakorzeniona? Nic. Mam tylko nadzieję, że fundator pogodził się z faktem, iż został uwieczniony w nazwie w tak nieelegancki sposób.
Katarzyna Wyrwas

Nazwy własne (pisownia i odmiana)2008-02-27
Jak odmienić nazwisko, które w mianowniku brzmi Spendel? Piszę podanie do Pana Spendla czy Spendela?
Zaakceptować należy obie formy, ale skoro jest to nazwisko Polaka, pierwszeństwo należy dać formie Spendla.
Jan Grzenia
Historia języka2008-02-25
Co to są jery?
Jery to dwie samogłoski zredukowane, wywodzące się z wcześniejszych samogłosek krótkich ĭ,ŭ, oznaczane w alfabecie słowiańskim znakami ь,ъ. Ze względu na to, że czas wymawiania jerów był krótszy niż pozostałych samogłosek, często są one nazywane półsamogłoskami. W języku polskim jery występowały do X-XI w., kiedy to uległy procesowi zaniku lub wokalizacji. W początkowej fazie rozwoju języków słowiańskich sposób wymawiania jerów różnił się w zależności od tego, jaką pozycję zajmowały w wyrazie. Jery mogły znajdować się w pozycji słabej (zawsze na końcu wyrazu oraz przed sylabą, w której występowała pełna samogłoska) lub w pozycji mocnej (w sylabie poprzedzającej zgłoskę z jerem słabym). Jery znajdujące się w pozycji słabej zanikały (np. *kotъ > kot, *vъnesti > wnieść), natomiast w pozycji mocnej ulegały wokalizacji , czyli przekształcały się w pełną samogłoskę e (np. *kotъkъ > kotek,* lьvъ > lew, *vьsь > wieś). Wokalizacja jerów mocnych w polszczyźnie nastąpiła na początku XI wieku, a jej pozostałością jest współcześnie tzw. e ruchome, np. kotek – kotk-a, lew – lw-a, wieś – ws-i.
Mirosława Siuciak
Znaczenie2008-02-25
Jakie jest znaczenie w toponomastyce terminu nazwa motywowana?
Właściwie wszystkie toponimy (jak i w ogóle wszystkie onimy) są nazwami motywowanymi. W toponomastyce pojęcie motywacji jest o wiele bardziej rozległe niż np. w etymologii (tu forma chronologicznie późniejsza określana jako motywowana) czy słowotwórstwie, w którym termin nazwa motywowana odnoszony jest do wyrazów podzielnych słowotwórczo, a nazwa niemotywowana – do podzielnych.
W przypadku nazw miejscowych mamy do czynienia z ich motywacją semantyczną, strukturalno-gramatyczną (odpowiednikiem motywacji słowotwórczej) i relacyjną. Może się okazać, że nazwa jakiegoś miasta pod względem gramatycznym niepodzielna na rdzeń i sufiks (a więc z punktu widzenia słowotwórstwa niemotywowana) będzie w onomastyce uznana za nazwę motywowaną, gdyż jest ufundowana przez apelatyw, czyli wyraz pospolity (por. np. nazwa miejscowa Łódź będzie miała motywację onomastyczną, czyli będzie nazwą motywowaną, a fundująca ją łódź będzie niemotywowana).
Więcej informacji na temat motywacji w toponomastyce (i onomastyce w ogóle) znaleźć można w tekście Aleksandry Cieślikowej (Cieślikowa A.: O motywacji w onomastyce. [w:] „Polonica” XVI, Wrocław 1994) oraz w opracowaniu Polskie nazwy własne. Encyklopedia. Red. E. Rzetelska-Feleszko. Warszawa 1998.
Katarzyna Mazur

Znaczenie2008-02-25
Co oznacza i skąd pochodzi słowo maniera?
Rzeczownik maniera pochodzi od francuskiego manière ‘sposób, metoda’ (zob. A. Bańkowski Etymologiczny słownik języka polskiego). W polszczyźnie używany w liczbie pojedynczej oznacza ‘charakterystyczną, zwykle irytującą cechę zachowania się jakiejś osoby; nawyk, przyzwyczajenie’, np. Miał okropną manierę rozciągania sylab; ‘specyficzny, charakterystyczny dla określonego kręgu lub artysty sposób tworzenia’, np. Maniera stylistyczna pisarza. Maniera młodopolskich poetów ; ‘mechaniczne powielanie wzorów, środków artystycznych czyichś lub własnych’, np. Wpaść w jakąś manierę (za: Uniwersalny słownik języka polskiego pod red. S. Dubisza). Jeśli wyrazu tego używamy w licznie mnogiej – maniery, mamy na myśli znaczenie ‘sposób bycia, zachowania się, zwłaszcza w towarzystwie’, np. Od dziecka uczono go dobrych manier. Miał prostackie maniery. Nienaganne, wytworne maniery.
Katarzyna Wyrwas
Interpunkcja2008-02-21
Bardzo prosimy o pomoc w dość pilnej sprawie. Przy opracowywaniu katalogu bibliotecznego stanęłyśmy przed problemem, którego nie możemy rozwiązać. Otóż cytujemy zapis następujący: „Katowice, 20 V 1921 r.”. Chodzi nam o ową kropkę po cudzysłowie, która kończy zdanie. Czy powinna być? Mamy zaraz potem następne zdanie i dość dziwnie to wygląda, jak nie ma kropki oddzielającej zdanie. Bardzo będziemy wdzięczne za pomoc.
W cytowanym tekście kropka obowiązkowo kończy skrót formy roku (r.), po tej kropce więc należy postawić cudzysłów kończący cytat, następnie zaś – jeśli tu kończy się również zdanie – powinna znaleźć się kropka. Zapis, który Panie zastosowały, jest więc najzupełniej poprawny. Zasady interpunkcji regulujące taką pisownię można znaleźć m.in. tu: http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629750 oraz tu: http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629880.
Katarzyna Wyrwas

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166