Etymologia | 2007-07-02 |
Jaka jest etymologia słowa zastęp? | |
Rzeczownik zastęp – poświadczony w polszczyźnie od XIV wieku – oznaczał w dobie staropolskiej ‘gromadę, tłum, rzeszę; grupę zorganizowaną, np. oddział wojska’ oraz ‘wał ochronny’. Zastęp wiąże się etymologicznie z przedrostkowym czasownikiem *za-stąpiti. Prasłowiańskie *stąpiti miało znaczenie ‘postawić nogę, zrobić krok, stąpnąć’. Joanna Przyklenk |
Etymologia | 2007-07-02 |
Jaka jest etymologia słowa ćwik? | |
Leksem ćwik oznaczał ‘sokoła’ oraz ‘starego karpia’, a z czasem ‘człowieka doświadczonego, przebiegłego, chytrego’. Rzeczownik ten występuje tylko w języku polskim i czeskim, co wskazuje na zapożyczenie z niemieckiego języka za pośrednictwem czeszczyzny (por. niem. zwikken ‘świsnąć kogo batem’; Zwick ‘świśnięcie’). Joanna Przyklenk |
Etymologia | 2007-07-02 |
Jakie jest pochodzenie wyrazu hufiec? | |
Wyraz hufiec (‘zwarty oddział składający się z kilku chorągwi, stanowiący zarazem część szyku bojowego; dzisiaj: podniośle o wojsku’) występujący do XVII wieku obocznie z formą ufiec pochodzi od rzeczownika huf oznaczającego ‘uroczystą nazwę hufca’. Stanowi on zapożyczenie dawnej formy niemieckiej hūfe, która mogła wejść w zasoby języka polskiego za pośrednictwem czeskim (por. czeskie: houf ‘zastęp, gromada, tłum’). Joanna Przyklenk |
Etymologia | 2007-07-02 |
Jaka jest etymologia słowa harcerz? | |
Słowo harcerz we współczesnym znaczeniu – ‘członek dziecięcej organizacji’ – pojawia się dopiero w XX wieku. Wcześniej, od XV stulecia począwszy, wyraz ów wskazywał na ‘żołnierza lekkozbrojnego biorącego udział w utarczkach przed bitwą; halabardnika; żołnierza należącego do przybocznej straży królewskiej’. Jest to zapożyczenie z języka staroczeskiego, któremu polszczyzna zawdzięcza wiele w zakresie słownictwa wojskowego. Staroczeskie harcieř pochodzi z dawnych form niemieckich: hartschier, hertschier, hatschier w znaczeniu ‘członek gwardii przybocznej cesarza niemieckiego i książąt niemieckich, głównie w Bawarii oraz w Austrii’. Natomiast wyrazy niemieckie związane są etymologicznie z włoskim leksemem arciere ‘łucznik’. Z omawianym rzeczownikiem – harcerz – wiążą się także takie polskie słowa, jak: harcować ‘wyprawiać harce; dokazywać, swawolić, skakać, hasać’ i dawne ‘popisywać się jazdą konną’ – oraz harce. Ostatni z leksemów dziś jest używany głównie w liczbie mnogiej i w znaczeniu ‘psotne, swawolne zabawy, dokazywanie; gonitwy, skoki, popisy zręczności, zwłaszcza w jeździe konnej’. W staropolszczyźnie funkcjonował on w formie pojedynczej (XVI-XVIII w.) i oznaczał ‘utarczkę, potyczkę przed bitwą’. Joanna Przyklenk |
Poprawność komunikacyjna | 2007-07-02 |
Robię korektę programu festiwalowego. Jeden z koncertów organizatorzy zaplanowali na północ. W programie napisano więc godz. 24.00. Sądzę, że powinno być inaczej – godz. 00.00. Kto ma rację? | |
Szanowna Pani, proszę się jednak nie przywiązywać do godz. 00.00. Formuła 24.00 jest dobra ze względu na przejrzystość dwudziestoczterogodzinnego liczenia czasu, więc i doby; zapewne dobrze się komponuje w ciągu pozostałych terminów imprez, w których widać, iż są uprzednie wobec 24.00. Zapis zerowy natomiast wygląda, jakby czekał na włączenie stopera. No i zrywa z ciągłością czasową. Podpowiem Pani, że jeśli chodziłoby o efekt retoryczny, zapraszający w takim karnecie, jak plan imprez, dobrze zrobiłoby tej funkcji określenie tej pory mianem o północy. To słowo bez wątpienia ma swoją aurę (w przeciwieństwie do cyfr), wprowadza element magii, sygnał działania duchów itd. Więc wybór ma Pani jedynie między 24.00 a północą. Iwona Loewe |
Ortografia | 2007-06-29 |
Jestem pielęgniarką. W swojej pracy często używam słowa nieubezpieczony, które odnosi się do osoby, która nie posiada ubezpieczenia. Część moich koleżanek pisze to słowo rozdzielnie, a część razem. Nie potrafię udowodnić im dlaczego należy to słowo pisać razem, dlatego zwracam się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc. | |
Szanowna Pani! We współczesnej polszczyźnie, zgodnie z obowiązującą normą językową imiesłowy przymiotnikowe (na -ący, -ony, -ny, -ty) piszemy łącznie z partykułą nie. Zwracamy wówczas uwagę na przymiotnikowy charakter tego imiesłowu. Wydaje mi się, że w dokumentacji medycznej należy zastosować tę właśnie regułę, jako że bycie nieubezpieczonym określa tutaj pewną cechę rejestrowanej osoby. Istnieje także możliwość pisania rozłącznie nie z imiesłowem. Ma to miejsce głównie na polu składni, gdy wyraźnie negujemy jakiś fakt o charakterze czasownikowym, wyrażony za pomocą imiesłowu. Składnia blokuje nam tę możliwość dla (nie-)ubezpieczonego, gdyż ktoś albo jest nieubezpieczony albo nie jest ubezpieczony. Ale już na przykład dla imiesłowu używany może istnieć nieużywany - taki, którego nikt nie używał (Kupiłem po okazyjnej cenie nieużywany samochód), jak również nie używany - jako wyrazista negacja faktu bycia używanym (Chcę kupić samochód, ale nie używany, tylko nowy). Radosław Miszak Pisownia rozdzielna partykuły przeczącej nie z imiesłowami nie jest w polszczyźnie zabroniona (przynajmniej na razie). Faktem jest tylko, że od 9 grudnia 1997 r. zgodnie z uchwałą Rady Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk partykułę ową z imiesłowami przymiotnikowymi czynnymi i biernymi powinno się pisać zawsze łącznie, bez względu na znaczenie, tzn. z imiesłowem użytym zarówno w znaczeniu przymiotnikowym, jak i w znaczeniu czasownikowym, i to jest zmiana upraszczająca polską skomplikowaną ortografię, która pozwoli wielu nieświadomym zawiłości gramatycznych osobom na komfort bycia poprawnym. Pisownia łączna nie z imiesłowami jest wersją zalecaną i lansowaną, jako że po okresie przejściowym obowiązywania zmienionej reguły stanie się zapewne jedyną obowiązującą wersją (np. korektorzy w wydawnictwach konsekwentnie poprawiają wszystkie przypadki rozdzielnej pisowni). Faktem jest jednak również i to, że dawna reguła nie straciła mocy i jeżeli obecnie piszącemu szczególnie zależy na podkreśleniu czynnościowego („czasownikowego”) charakteru znaczenia zaprzeczanego imiesłowu, dopuszcza się świadomą rozłączną pisownię partykuły nie (Wielki słownik ortograficzny PWN pod red. Edwarda Polańskiego, reguła 168). Prof. Walery Pisarek traktuje tak umotywowaną pisownię rozdzielną jako przejaw wyższej świadomości językowej, którą widocznie mają Pani koleżanki walczące o zapis rozdzielny. Ostatecznie zatem wypada wygłosić niezbyt popularny sąd, że oba warianty pisowni są obecnie poprawne (niezbyt popularny, bo użytkownicy polszczyzny zwykle wolą, aby dopuszczalna była tylko jedna wersja poprawna). Podany przez Panią przykład nieubezpieczony można rozumieć „przymiotnikowo” jako określenie cech pacjenta (‘pacjent - jaki?’), można się tu również dopatrywać zanegowanej czynności i rozmieć go „czasownikowo” – (‘pacjent, który się nie ubezpieczył’). Opinie Rady Języka Polskiego na ten temat można znaleźć także na stronach: http://www.rjp.pl/?mod=oip&type=inne&id=214&letter= oraz http://www.rjp.pl/?mod=oip&type=inne&id=314&letter=. Gratuluję Pani i Koleżankom „językowej czujności” – oby więcej osób tak żywo interesowało się polszczyzną! Katarzyna Wyrwas |
Ortografia | 2007-06-29 |
Proszę o poradę dotyczącą pisowni łącznej lub rozdzielnej z nie słowa nieumieszczanie, np. w zdaniu: Proszę o nieumieszczanie plakatów na przystankach! | |
Nie z rzeczownikami w polszczyźnie piszemy łącznie (zob. Wielki słownik ortograficzny). Umieszczanie jest niewątpliwie rzeczownikiem, a zatem jedyna poprawna pisownia to nieumieszczanie. Katarzyna Wyrwas |
Ortografia | 2007-06-29 |
Chciałam zapytać, jak należy pisać słowa: nienadesłania (w kontekście nienadesłania w terminie dokumentacji) oraz niewyrzucanie (np. śmieci) i czy traktujemy je jako czasowniki czy imiesłowy? Jeśli imiesłowy, to jakie? | |
Formy te zostały utworzone od odpowiednich czasowników za pomocą przyrostka -anie. Pod względem słowotwórczym należą do grupy zwanej nazwami czynności, dlatego mogą się mylić z czasownikami. Wyrazy typu nienadesłanie, niewyrzucanie nie są ani imiesłowami, ani czasownikami, lecz rzeczownikami (odpowiadają na pytanie co? i odmieniają się przez przypadki). Rzeczowniki piszemy łącznie z partykułą przeczącą nie (zob. Wielki słownik ortograficzny). Katarzyna Wyrwas |
Nazwy własne (pisownia i odmiana) | 2007-06-29 |
Szanowni Państwo, uprzejmie proszę o Państwa opinię na temat imienia Milan - czy może być nadane chłopcu? Kierownik USC Wałcz | |
Imię to nie narusza żadnego z warunków nadawania imion, które wymienia Prawo o aktach stanu cywilnego. U nas nadano je wprawdzie tylko kilkaset razy, ale w niektórych krajach słowiańskich (zwłaszcza w południowych, ale też w Czechach i na Słowacji) jest ono popularne. Wniosek: nie ma przeszkód, by imię Milan nadać małemu Polakowi. Jan Grzenia |
Ortografia | 2007-06-29 |
Moje pytanie dotyczy pisowni łącznika nie z wyrazem ważne. Jestem pewien poprawności tego: nieważne małżeństwo, nieważny dokument, ale mam wątpliwości co do przykładów: Nie-ważne jak się starał, nie-ważne co myślała. | |
W każdym z podanych przykładów pisownia partykuły przeczącej nie jest łączna z przymiotnikiem ważny. Niepewność łączy się z funkcją składniową wyrazów w przytoczonych tu przykładach. W tych, które budzą wątpliwości, żywe jest orzekanie o rzeczywistości podobne do roli czasownika (nie jest ważne = zdanie). Nie budzą zaś wątpliwości te, w których wyraźna jest przymiotnikowość, czyli orzekanie o cesze określanego rzeczownika (jakie? małżeństwo, jaki? dokument). W obu jednak przypadkach jest to przymiotnik, którego pisownia z zaprzeczeniem nie jest łączna. Aldona Skudrzyk |
Znaczenie | 2007-06-29 |
Co oznacza wyraz niezwłocznie, a co oznacza wyraz chwila i jaka występuje różnica między tymi wyrazami? | |
Niezwłocznie oznacza ‘natychmiast, bez zwłoki, w jak najkrótszym czasie’. Chwila to pewien krótki odcinek czasu. Bez wątpienia chwila jest mniej określonym, mniej sprecyzowanym odcinkiem czasowym. Jeśli coś ma nastąpić niezwłocznie, możemy się spodziewać szybszej realizacji niż gdyby miało nastąpić za chwilę. Ponadto wyraz niezwłocznie w słownikach zaklasyfikowany jest jako książkowy, a więc taki, który najczęściej spotkać możemy właśnie w literaturze, rzadziej zaś w języku mówionym. Alicja Podstolec |
Znaczenie | 2007-06-29 |
Powinno się mówić odlot samolotu czy wylot samolotu? | |
Obie możliwości są poprawne. Oto przykładowe zdanie zaczerpnięte z Nowego słownika poprawnej polszczyzny pod red. A. Markowskiego: Samolot odlatywał, migając światłami - samolot widziany jest już z jakiejś perspektywy, oddalił się, odleciał. Opinię moją potwierdza wspomniany prof. A. Markowski podając następującą definicję (warto zacytować oba znaczenia terminu odlatywać): 1. lecąc, oddalać się, 2. oddalać się, podróżując samolotem, balonem, śmigłowcem itp. Z drugiej strony mamy czasownik wylatywać, który dotyczy tylko momentu startu, używamy go wówczas, gdy samolot nie opuścił jeszcze lotniska. Prof. Markowski pisze następująco: wylatywać - tylko w 3 os. - o samolocie: ‘startować, wyruszać w drogę’. Pomocny będzie przykład: Przed południem wylatują samoloty do Nowego Jorku i do Paryża. W obu przypadkach mamy inną perspektywę: w pierwszym mowa o oddalaniu się, natomiast w drugim o swoistych przygotowaniach do wylotu, zbieraniu informacji na temat konkretnego rejsu, który nas interesuje. Jednak na pytanie, które Pani zadała, muszę odpowiedzieć, że obie wersje są poprawne, ale każda trochę z innej perspektywy. Grzegorz Mroczek |
Ortografia | 2007-06-29 |
Czy słowa oflag, stalag, dulag, będące niemieckimi skrótowcami, w określeniach konkretnych obozów, należy pisać wielkimi literami? A więc np.: oflag II C Woldenberg czy Oflag II C Woldenberg? | |
Nazwy obiektów topograficznych poprzedza zwykle uściślający znaczenie wyraz pospolity, taki jak: ulica, pomnik, plac, most - tutaj też zaliczymy określenia oflag, stalag, kościół, cmentarz, zaułek. Ponieważ nie wchodzą one w skład nazwy własnej, piszemy je małą literą: ulica Królewska, aleja Trzech Wieszczów, plac Grunwaldzki, pomnik Jana Pawła II, most Śląsko-Dąbrowski, kopiec Kościuszki, oflag II C Woldenberg. Aldona Skudrzyk |
Poprawność komunikacyjna | 2007-06-29 |
Chciałabym uzyskać informacje na temat popularnie używanego słowa okej. Chodzi mi dokładnie o to, czy słowo to zalicza się do oficjalnie uznawanej poprawnej polszczyzny, czy też należy do języka potocznego? Innymi słowy, czy poprawne jest użycie tego słowa w sytuacjach oficjalnych? | |
Słowo to dobrze zadomowiło się w polszczyźnie. Świadczy o tym spolszczenie pisowni. W słowniku ortograficznym są odnotowane dwie postaci: okej (na pierwszym miejscu) i okay (ta obca umieszczona jest na drugim). Podany jest też skrót: OK. Taką pisownię, wariantywną (między nimi jest spójnik albo), zaleca Wielki słownik ortograficzny PWN (Warszawa 2006). Taka też pojawia się w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny PWN redagowanym przez Andrzeja Markowskiego (Warszawa 2004), choć tutaj informacje dotyczące wymowy, akcentuacji, znaczenia i użycia podane są przy wyrazie hasłowym w postaci okay, natomiast przy postaci spolszczonej okej jest tylko odsyłacz do okay. Słowo to jest chętnie używane przez Polaków. Jego popularność przekłada się np. na używanie go w reklamie. Ostatnio można usłyszeć popularnego przed laty sportowca, który na konferencji prasowej proszony przez dziennikarzy o wykonanie gestu, od czasu olimpiady w Moskwie (kiedy to Władysław Kozakiewicz pokazał go publicznie) nazywanego gestem Kozakiewicza. Władysław Kozakiewicz bez nalegania, chętnie godzi się zrealizować prośbę, mówiąc właśnie: okej. Ale dojrzały wiek i mniej elastyczne mięśnie i stawy sprawiają, że ręka tyczkarza zatrzymuje się w połowie gestu (ciągle jeszcze uznawanego za wulgarny). Rozwiązaniem dla kłopotów ruchowych sportowca okazuje się maść, po której użyciu Kozakiewicz bez trudu wykonuje swój sławny gest. Słowo okrj występuje w trzech kontekstach: (1) jako partykuła: stanowi potwierdzenie, że wszystko jest w porządku, że nie ma przeszkód itp. Znaczy więc: ‘dobrze’, ‘w porządku’, ‘zgoda’, ‘niech tak będzie’, np. Spotkamy się jutro? – Okej; (2) jako przysłówek, o znaczeniu ‘w porządku’, ‘tak, jak ma być’, np. Wierzę, że wszystko będzie okej; (3) w funkcji predykatywnej, kiedy w zdaniu pada określenie wyrażające treść ‘ktoś / coś jest taki / takie, jak być powinien / powinno, właściwy / właściwe, stosowny / stosowne’, np. Paweł jest okej. Jakkolwiek bardzo popularne i praktyczne, wyrażenie Panią interesujące pozostaje w kręgu polszczyzny kolokwialnej, potocznej. Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod redakcją Andrzeja Markowskiego (Warszawa 2004) przypisuje mu kwalifikator: potoczny. Jest zatem na miejscu, kiedy występuje w sytuacji swobody, luzu, nonszalancji, dezynwoltury. Jednak w sytuacjach oficjalnych, kiedy realizuje się // powinna być stosowana norma wzorcowa, okej jest niestosowne. Właśnie z racji owego „luzackiego” charakteru nie nadaje się wówczas do użycia. Wtedy jego użycie nie jest *okej. W sytuacjach oficjalnych trzeba szukać odpowiednika funkcjonalnego okej, stosownego do okoliczności aktu komunikacyjnego. Małgorzata Kita |
Znaczenie | 2007-06-29 |
Dlaczego okolicznik przyzwolenia nazywa się właśnie przyzwolenia? | |
Terminy to sprawa umowy i tradycji (bo używa się też określenia: okolicznik przyczyny niezrealizowanej // niespełnionej // zaprzeczonej. W zdaniu: Poszła do pracy, chociaż (mimo że) była chora // pomimo choroby – choroba jest okolicznością (przyczyną), która przyzwala na to, o czym mówi zdanie główne (Poszła do pracy) - ale nie stanowi przyczyny koniecznej, by tak zrobić. Choroba jest też powodem (lub może być powodem // przyczyną), by właśnie nie zrobić tego, o czym mówi treść (orzeczenie) zdania głównego; por. Nie poszła do pracy + ponieważ była chora // z powodu choroby). Operatory przyzwolenia, którymi są mimo, pomimo, choć, chociaż, sygnalizują więc dopuszczalność zdarzenia, o którym mowa w zdaniu głównym, choć okoliczności (okolicznik lub zdanie okolicznikowe) kazałyby oczekiwać, że właśnie zdarzenie to nie zajdzie. Ewa Jedrzejko |
Nazwy własne (pisownia i odmiana) | 2007-06-29 |
Chciałabym prosić o podanie poprawnej nazwy mieszkańców miejscowości Olza: olzanie czy olzianie? | |
Poprawną formą jest nazwa olzianin, w której widać oboczność z : ź wywołaną przez przyrostek -anin (por. też Gdańsk – gdańszczanin, Lublin – lublinianin, Starogard (Gdański) – starogardzianin). Jan Grzenia |
Składnia | 2007-06-29 |
Jeśli 9. przykazanie brzmi: Nie pożądaj żony bliźniego swego, to czy 10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest jest poprawnie sformułowane, skoro nie ma w nim pełnego orzeczenia? | |
Z gramatycznego stanowiska fraza tworząca to przykazanie jest usamodzielnioną (graficznie i funkcjonalnie na mocy odwiecznej tradycji) częścią dopełnienia w zdaniu, które wyraża 9. przykazanie i tworzy z nim całość składniową: Nie pożądaj + czego?: żony..., ani żadnej rzeczy, która... Sama fraza Ani żadnej rzeczy, która jego jest zbudowana jest poprawnie, choć (formalnie) nie jest samodzielnym zdaniem. Warto jednak pamiętać, że teksty sakralne, jak Biblia i Dekalog, są archaiczne, co dziś nadaje im dodatkowy walor, także poetycki. Teksty te powstały w czasach, gdy pisano tak, jak mówiono, a znaki interpunkcyjne (kropki, przecinki itp.) stawiano tam, gdzie uznawano to za potrzebne, np. dla podkreślenia czy wyróżnienia ważnego fragmentu myśli. Niewielki byłby chyba pożytek, gdybyśmy dziś zechcieli poprawiać czy modyfikować, uwspółcześniać formę Dekalogu zgodnie z zasadami współczesnej gramatyki i interpunkcji, np. „przerabiając” 10. przykazanie na zdanie: *Nie będziesz również pożądał żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego. Można - ale... czy nie ważniejsze od gramatycznej poprawności jest, by nakazu tego (i pozostałych, uniwersalnych przecież, choć tak cudownie prostych) po prostu przestrzegać? Forma jest ważna, ale treść - zwłaszcza w tym przypadku - stanowczo ważniejsza. Ewa Jędrzejko |
Ortografia | 2007-06-29 |
Czy wyrażenie ordynacja wyborcza albo nowelizacja ordynacji wyborczej powinno być pisane wielką literą? | |
Przytaczane przez Panią wyrażenia ordynacja wyborcza lub nowelizacja ordynacji wyborczej nie mają charakteru nazw własnych, nie ma więc żadnego uzasadnienia pisowni wielką literą. Jedyny kontekst, który to mógłby warunkować pisownię wielką literą, to ten, gdyby były to tytuły dokumentów: Ordynacja wyborcza, Nowelizacja ordynacji wyborczej. Aldona Skudrzyk |
Odmiana | 2007-06-29 |
Chciałbym dowiedzieć się, która z podanych form jest poprawna: organy ścigania czy organa ścigania (także organa administracji państwowej)? Używane są obie formy. Skąd wzięła się ta rozbieżność? | |
Mianownik lp. tego wyrazu brzmi organ, jest to zatem rzeczownik rodzaju męskiego. W znaczeniu biologicznym organ to ‘część organizmu ludzkiego, zwierzęcego lub roślinnego o określonej budowie i określonych funkcjach; narząd’ i w tym znaczeniu M. lm. brzmi organy, np. organy wewnętrzne. W znaczeniu urzędowym i w odniesieniu do urzędów i instytucji oprócz końcówki -y (organy) używa się również obocznej, wariantywnej końcówki -a, np. organa władzy, organa ścigania, organa wymiaru sprawiedliwości, ograna administracyjne, sądowe (zob. np. M. Bańko, Słownik wyrazów kłopotliwych), organa statutowe związków zawodowych (Nowy słownik poprawnej polszczyzny pod red. A Markowskiego), choć można także spotkać te same nazwy z końcówką -y, np. organy wymiaru sprawiedliwości, organy administracji państwowej itp. Formy M. lm. rzeczownika organ w znaczeniu ‘urząd, instytucja’ są poprawne z obiema wymienionymi końcówkami. Warto dodać, że istnieją także inne rzeczowniki, w których w wariantach z różnymi końcówkami obocznymi dokonało się z czasem zróżnicowanie znaczeń, jak np. w formach akty (‘czyny, działania, wykonania, spełnienia’) i akta (‘zbiór dokumentów odnoszących się do jakiejś sprawy, a także zbiór ksiąg zawierających je’). W formach M. lm. typu akta, organa, grunta, koszta, gusta końcówka -a, wywodząca się z fleksji łacińskiej, często uznawana jest już dziś za rzadką lub też przestarzałą. Dawniej w polszczyźnie funkcjonowały nawet formy typu fundamenta, dokumenta. O formach przybierających w M. lm. końcówkę -a typu pisał niegdyś Witold Doroszewski w książce pt. O kulturę słowa (t. 1, s. 656), stwierdzając, że formy takie są poprawne, ale jedynie w świetle fleksji łacińskiej, wymienione wyrazy pochodzą bowiem od fundamentum, documentum. Dodać należy, że męski rzeczownik organ również przejęliśmy z języka łacińskiego, w którym miał formę organum i był rzeczownikiem rodzaju nijakiego. Katarzyna Wyrwas |
Ortografia | 2007-06-29 |
Jak napisać słowo organospecyficzny. Ja uważam, że razem. Jest to jednak słowo, które często pojawia się w mojej pracy magisterskiej, więc chciałabym się upewnić. | |
Wyraz ma niewątpliwie charakter terminu, pewnie jest stosowany w dziedzinie nauki, z zakresu której pisze Pani pracę magisterską - warto sprawdzić użycie. Przy tego typu złożeniach jedynie możliwa jest pisownia łączna, por. organoleptyczny, organogeniczny. Aldona Skudrzyk |