Najczęściej zadawane pytania (229) Ortografia (592) Interpunkcja (198) Wymowa (69) Znaczenie (264) Etymologia (306) Historia języka (26) Składnia (336) Słowotwórstwo (139) Odmiana (333) Frazeologia (133) Poprawność komunikacyjna (190) Nazwy własne (439) Wyrazy obce (90) Grzeczność językowa (41) Różne (164) Wszystkie tematy (3320)
w:
Uwaga! Można wybrać dział!
Składnia2015-06-06
Mówi się minęło kilka dni czy minęły kilka dni?
Kilka – jak podaje m.in. „Uniwersalny słownik języka polskiego PWN” pod. red. Stanisława Dubisza – to «zaimek liczebny nieokreślony oznaczający w sposób przybliżony liczbę od 3 do 9». „Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN” pod red. Andrzeja Markowskiego wskazuje odniesienia tego słowa do niesprecyzowanej liczby czegoś, najczęściej w granicach 5–10, rzadziej 3–4.
Zaimek ten – podobnie jak inne zaimki nieokreślone (np. wiele, niewiele, kilkanaście) – buduje zdania tak samo jak liczebniki główne od pięciu wzwyż, co oznacza, że w formie mianownika, dopełniacza lub biernika tworzą one z rzeczownikami określającymi związki rządu (rząd dopełniaczowy), czyli wymagają, aby rzeczownik, który wraz z nimi występuje, przybrał formę dopełniacza, np. sześciu (kogo? czego?) ludzi, czterdzieści (kogo? czego?) osób, sto (kogo? czego?) lat, wiele (kogo? czego?) dni, kilkanaście (kogo? czego?) minut.
Orzeczenie towarzyszące liczebnikom od pięciu wzwyż, a także zaimkom nieokreślonym ma w polszczyźnie w czasie teraźniejszym poprawną formę liczby pojedynczej, np. mija (lp.) kilka dni, a w czasie przeszłym i trybie warunkowym przybiera rodzaj nijaki, np. minęło (lp., r. nijaki) kilka (kogo? czego?) dni. Tymczasem liczebniki od 2 do 4 mają w zdaniu orzeczenie w czasie przeszłym w liczbie mnogiej, np. minęły dwa / trzy / cztery dni.
Informacje te można znaleźć w różnych podręcznikach do gramatyki języka polskiego, a także we wspomnianym wyżej „Nowym słowniku poprawnej polszczyzny PWN” w haśle problemowym „Liczebnik” (hasła te zostały również wydane jako osobna publikacja – Andrzej Markowski, Dorota Zdunkiewicz-Jedynak, Hanna Jadacka „Poprawna polszczyzna. Hasła problemowe”, Warszawa 2008). NSPP podaje m.in. podobne przykłady: Kilka (kogo? czego? – D.) obrazów licytowanych na aukcji osiągnęło (lp., r. nijaki) astronomiczne ceny. Wielu (kogo? czego? – D.) studentów zdobyło (lp., r. nijaki) już pracę.
Katarzyna Wyrwas

Odmiana2015-05-27
Jak wymawia się rok 2000, a jak rok 2001?
Mówimy rok (który?) dwutysięczny, a rok (który?) dwa tysiące pierwszy, podobnie jak rok (który?) tysiąc dziewięćset osiemdziesiąty. Wiele osób mówi także rok (który?) dwutysięczny pierwszy, choć tę formę językoznawcy normatywistów uważają za błąd. Jak wskazuje prof. Mirosław Bańko w Poradni Językowej PWN: „w wyrażeniach wskazujących rok odmieniają się tylko słowa odpowiadające dziesiątkom i jednościom. Jeśli na miejscu dziesiątek i jedności stoją zera, to odmieniamy słowo odpowiadające cyfrze trzeciej od końca, np. od roku tysiąc dziewięćsetnego, a jeśli na miejscu setek też stoi zero, to odmieniamy słowo odpowiadające cyfrze czwartej od końca, np. od roku (dwu)tysięcznego” (http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Czytamy-daty;8418.html).

Interpunkcja2015-04-08
Czy w zdaniu: Interesuje mnie, jak z polskiej perspektywy postrzegano te zmiany? powinno się stawiać przecinek przed jak?
Przytoczone wypowiedzenie jest zdaniem podrzędnie złożonym (dopełnieniowym, pytajnozależnym). Zdanie dopełnieniowe (jak z polskiej perspektywy postrzegano te zmiany) łączy się ze zdaniem nadrzędnym (Interesuje mnie) przy pomocy zaimka pytajnego jak. Wzbudzającą wątpliwości konstrukcję uznać należy za zdanie złożone, ponieważ – jak wynika z definicji Renaty Grzegorczykowej (zob. R. Grzegorczykowa „Wykłady z polskiej składni”, s. 88) – jest to „ciąg wypowiedzeń powiązanych stosunkiem składniowym (gramatycznym)”. Zdań składowych jest tyle, ile form finitywnych czasownika (to jest takich, które wyrażają przynajmniej tryb i czas). Cytowane zdanie posiada dwa człony składowe, bo pojawiają się w nim dwie formy czasownikowe, mianowicie: osobowa forma (interesuje) oraz forma nieosobowa, tak zwany bezosobnik (postrzegano). Zgodnie z regułą [363] zamieszczoną w „Wielkim słowniku ortograficznym PWN” „zdanie podrzędne (określające) zawsze oddzielamy przecinkiem od zdania nadrzędnego bez względu na kolejność tych zdań”
( http://sjp.pwn.pl/zasady/Oddzielanie-zdania-podrzednego-okreslajacego;629773.html). Dlatego też użycie tego znaku interpunkcyjnego jest wymagane. Ponadto należy zwrócić uwagę na zastosowanie znaku zapytania w tego typu zdaniach. W analizowanym wypowiedzeniu zdaniem nadrzędnym jest – jak już zostało ustalone – zdanie oznajmujące (Interesuje mnie), a zdaniem podrzędnym zdanie pytające, które rozpoczyna się od zaimka jak. W cytowanym wcześniej słowniku ortograficznym czytamy: „Znaku zapytania nie stawiamy, gdy zdaniem pytającym jest zdanie podrzędne” ( http://sjp.pwn.pl/zasady/Pytajnik-w-zdaniach-zlozonych;629837.html. Poprawny jest więc jedynie zapis z kropką na końcu: Interesuje mnie, jak z polskiej perspektywy postrzegano te zmiany.
Maria Zając
Etymologia2015-04-02
Od dłuższego czasu zastanawia mnie pochodzenie słowa fajny. Kiedyś usłyszałam, że pochodzi ono od angielskiego słowa funny, czy to prawda? Poza tym czy to słowo może być używane na gruncie bardziej oficjalnym?
Słowo fajny rzeczywiście ma związek z językiem angielskim, jednak nie z wyrazem funny, ale fine. Nie jest to jedyne źródło: holenderskie fijn czy niemieckie fein (przeniesione do niemieckiego za pośrednictwem jidysz) również wiążą się z polskim słowem fajny. Fine, fein oraz fijn zapożyczone zostały z języków romańskich (np. francuskie fin lub włoskie, hiszpańskie i portugalskie fino). Właściwy źródłosłów – łaciński przymiotnik fīnus – utworzono od czasownika fīnīre oznaczającego ‘doprowadzanie wyrobu rzemieślniczego ostatecznej i doskonałej formy’ („Etymologiczny słownik języka polskiego” Andrzeja Bańkowskiego).
Określenia fajny używamy współcześnie, gdy chcemy powiedzieć o czymś, co nam się podoba, lub kimś, kto nam się podoba, kogo oceniamy pozytywnie („Wielki słownik poprawnej polszczyzny” pod red. Andrzeja Markowskiego). Wydaje się, że słowem fajny określane jest dziś w zasadzie wszystko, o czym chcemy się wyrazić z aprobatą. W Narodowym Korpusie Języka Polskiego można odnaleźć m.in. następujące przykłady: fajny facet, fajny chłopak, fajny gość, fajna dziewczyna, fajna babka, fajna kumpelka, fajny film, fajny kostium, fajna przygoda, fajne miejsce, fajne rzeczy. W „Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny” pod red. Andrzeja Markowskiego słowo fajny opatrzone jest kwalifikatorem potoczny. Ze względu na kolokwialny charakter słowa fajny używanie go w sytuacjach oficjalnych jest uznawane za niestosowne. Można je z powodzeniem zastąpić innymi wyrazami, jak np. przystojny chłopak, sympatyczna dziewczyna, ładny kostium, interesujący film, ciekawe miejsce, wspaniała przygoda. Zasób słowny polszczyzny jest niezwykle bogaty, warto więc z niego korzystać.
Barbara Matuszczyk

Ortografia2015-04-02
Czy potrzebna jest kropka po liczebniku w nazwie organizacji Brygady Męczenników 17. Lutego?
Kropki w takim kontekście się nie stawia, tak samo jak przy podawaniu daty w innych typach wypowiedzi, ponieważ forma lutego, czyli zapisana słownie nazwa miesiąca, powoduje, że cyfrę 17 bez trudu zidentyfikujemy jako zapis liczebnika porządkowego siedemnastego i dlatego oczywiste jest, że odczytujemy ten liczebnik jako główny: siedemnaście. Mówi o tym zasada nr 340 polskiej interpunkcji: http://sjp.pwn.pl/zasady/;629746.
Składnia2015-04-01
Czy mówi się przeprowadziłem się na Podgórze, czy do Podgórza? Która forma jest poprawna? Jak to wygląda w przypadku innych krakowskich dzielnic (np. Krowodrza)? Czy reguła zawsze jest taka sama, czy to zależy od dzielnicy?
W odniesieniu do dzielnic w użyciu jest przyimek na, zarówno w konstrukcjach mieszkam na Podgórzu, jak i w połączeniach jadę na Podgórze, przeprowadziłem się na Podgórze. Ten przyimek pozwala odróżnić nazwy miast od nazw dzielnic. Gdybyśmy mieli na myśli Podgórze, które byłoby miastem lub wsią (a wsi o tej nazwie jest w Polsce kilkanaście), użylibyśmy przyimków w i do, np. jadę do Podgórza, mieszkam w Podgórzu, przeprowadzam się do Podgórza.
„Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN” pod red. A. Markowskiego wskazuje, że w wypadku nowych dzielnic miasta, które wcześniej były odrębnymi miasteczkami lub wioskami, przez pewien czas utrzymuje się jeszcze połączenie z przyimkiem do, np. Jechać do Wilanowa, do Ursusa. Z czasem, gdy mieszkańcy przywykną do nowego statusu dzielnicy, w miejscu przyimka do zaczyna się pojawiać na, np. Jechać na Kabaty.

Ortografia2015-03-29
Pracuję w szkole. Jedna z polonistek zawsze sprawdza wszelkie pisma wychodzące ze szkoły, które podpisuje dyrektor. Wszystkie zwroty nasza szkoła, w naszej placówce poprawia, pisząc je wielką literą: Nasza Szkoła, w Naszej Placówce itd. Czy ma rację?
Zasady pisowni polskiej mówią, że ze względów znaczeniowych wielką literą można (choć nie trzeba) zapisywać skrócone nazwy instytucji i ich działów, których pełna nazwa została wymieniona wcześniej, np. Instytut Języka Polskiego zatrudnia 60 osób. W Instytucie prowadzone są badania nad stanem współczesnej polszczyzny (albo: W instytucie prowadzone są badania...). Szkoła Podstawowa nr 1 jest najlepszą szkołą w mieście. W naszej Szkole (lub: szkole) uczy się 543 uczniów (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Skrocone-nazwy-instytucji-i-ich-dzialow;629413.html). Rzeczownik placówka nie spełnia kryteriów związanych ze stosowaniem tej reguły.
Inna reguła zasad pisowni polskiej wskazuje, że ze względów grzecznościowych wielką literą piszemy nazwy osób, do których zwracamy się w listach prywatnych i oficjalnych oraz urzędowych podaniach, a także nazwy osób bliskich adresatowi lub piszącemu. Pisownia wielką literą obejmuje również przymiotniki i zaimki, które się odnoszą do tych nazw osób (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Nazwy-osob-do-ktorych-sie-zwracamy-w-listach-podaniach;629419.html). Zgodnie z tą regułą używamy zatem wielkiej litery, zwracając się do adresatów albo pisząc o innych osobach, wobec których chcemy być grzeczni, wyrazić swój szacunek, np. Pisałem co Ciebie/Was… Zwróciłem się do Niego/Niej… W związku z pracami wokół Państwa nieruchomości… Uprzejmie zawiadamiamy Państwa, że w najbliższych dniach… Na kilka dni przed Waszym/Ich przyjazdem… Zwracamy się do Dyrekcji, Nauczycieli i Uczniów szkoły… Drogie Dzieci, droga Młodzieży… itp.
Pisanie wielką literą zaimków odnoszących się do siebie (ja, mnie, mój) lub grupy, której jest się częścią (my, nas, nasz), nie jest w naszej kulturze akceptowane, ponieważ przyjęty u nas model grzeczności opiera się na poszanowaniu odbiorcy, okazywaniu mu szacunku przy jednoczesnym umniejszaniu własnej osoby, stawianiu siebie niżej w hierarchii, co wielokrotnie podkreślała prof. Małgorzata Marcjanik, opisując zasady polskiej grzeczności językowej (m.in. w książce „Polska grzeczność językowa”, Kielce 1997, 2000, 2002). Skoro pyta Pan o poprawność korekt wprowadzanych przez koleżankę, należy wnioskować, że ten właśnie tradycyjny model grzeczności został Panu wpojony w starannym wychowaniu. Stosowanie wielkiej litery w pisowni zaimków osobowych (np. Przypomnę, że *Ja jestem organizatorem tego konkursu. To* Mnie należą się przeprosiny. Od dziś *My decydujemy o podziale środków publicznych. Głosujcie na *Nas), a także dzierżawczych (Dalsze przygody bohatera opisuję w *Mojej najnowszej powieści… Sytuacja w firmie poprawiła się po *Naszej interwencji) jest w społeczeństwie uważane ze niestosowne i może narazić osobę w ten sposób piszącą na nieprzyjemne uwagi i/lub spowoduje, że odbiorca z naszego kręgu kulturowego będzie ją postrzegał jako wyniosłą, zadufaną w sobie, a może nawet i arogancką.

Składnia2015-03-28
Dzień dobry, na stwierdzenie Lepimy pierogi odpowiedziałam: O! Mi by się nie chciało (w domyśle: lepić pierogów) i usłyszałam, że nie mówię poprawnie po polsku (że to potoczna mowa). Stąd moje pytanie: czy to rzeczywiście błędna wypowiedź lub potoczna? I jak powinno być poprawnie? W słowniku jednak jest chciałoby się. Proszę o pomoc, chciałoby się lepiej wysławiać ;-)
Lepienie pierogów jest czynnością potoczną w rozumieniu ‘codzienną i zwyczajną’, więc takie też stylowo mają być wypowiedzi jej towarzyszące. Fleksyjny sygnał trybu przypuszczającego -by- jest ruchomy, podobnie jak cząstki wyrazu, które wskazują osoby: -ś, -ście, -m, np. gdzieście poszli = gdzie poszliście; gdzieś pojechał? = gdzie pojechałeś?; dzięki, żeśmy zaśpiewali = że zaśpiewaliśmy. Ich zdolność do poruszania się po zdaniu należy wykorzystywać. Takie dualne użycia wykorzystywane przez jedną osobę świadczą o jej sporej kompetencji komunikacyjnej.
Inna ciekawostka z tej rozmowy wynikająca, a nieporuszona, to zaimek osobowy ja, tu w przypadku zależnym, celowniku mi. Jest to, mówimy w językoznawstwie, forma enklityczna tego zaimka i występuje w zdaniu naturalnie, czyli bez znamion nacechowania stylowego, po czasowniku: chce mi się, przygląda mi się, odradza mi. Przesunięta na początek wypowiedzi, głównie zdania, powinna przyjąć, mówimy, formę ortotoniczną (akcentowaną) mnie. A zatem: Mnie by się nie chciało... Wówczas akcentujemy w wypowiedzi podmiot czynności (lepienia pierogów), nie zaś samą czynność i stosunek do niej tegoż podmiotu.
Smacznego!
Iwona Loewe
Składnia2015-03-01
USA zaproponowały czy zaproponowało?
Skrótowiec USA, powstały od angielskiej nazwy United States of America, w polskim przekładzie oznacza Stany Zjednoczone Ameryki, występuje zatem – jak człon główny pełnej nazwy tego państwa – w liczbie mnogiej. Łączące się z nim orzeczenia powinny również przybrać formę liczby mnogiej, np. USA rozpoczęły podbój kosmosu. USA zaproponowały rokowania pokojowe.
Warto dodać, że skrótowiec ten na gruncie polskim jest odczytywany literowo i po polsku, czyli [u-es-a], z akcentem na ostatniej sylabie. Nieakceptowana u nas jest zarówno wymowa [usa], jak i wymowa anglosaska [ju-es-ej]. USA to skrótowiec nieodmienny. Zgodnie z zasadami polskiej pisowni obowiązuje nas zapis bez kropek.
Katarzyna Wyrwas

Ortografia2015-02-22
Piszę do Państwa w pewnej spornej kwestii. Spór dotyczy pisowni słów gmina Oława. Ja napisałabym w każdym przypadku słowo gmina małą literą, a nazwę miasta czy miejscowości wielką. Z kolei mój szef upiera się, że słowo gmina powinnam pisać wielką literą w przypadku, gdy nie mówimy o jej granicach administracyjnych. Proszę o rozwianie moich wątpliwości. Sprawa jest dla mnie honorowa, bo poszło o zakład. Fajnie byłoby, gdyby to szef przegrał i postawił kawę ;-)
Zasady pisowni polskiej wskazują jednoznacznie, że małą literą piszemy wszystkie wyrazy pospolite, do których należą także nazwy okręgów administracyjnych współczesnych i historycznych, wyodrębnionych w strukturach kościelnych i państwowych, a gmina wedle „Uniwersalnego słownika języka polskiego PWN” pod red. S. Dubisza to «podstawowa jednostka podziału administracyjnego kraju». O jakim innym znaczeniu miałaby być mowa?
Słownik ortograficzny podaje wprawdzie jedynie następujące przykłady: województwo mazowieckie, gmina warszawska, powiat przemyski, ziemia dobrzyńska, ziemia łęczycka, archidiecezja gnieźnieńska, diecezja poznańska, marchia brandenburska, lecz nie można mieć wątpliwości, że regule tej podlega również połączenie gmina Oława. Oto link do stosownej reguły: http://sjp.pwn.pl/zasady/Nazwy-okregow-administracyjnych-wspolczesnych-i-historycznych-wyodrebnionych-w-strukturach-koscielnych-i-panstwowych;629450.html. To, że w pismach urzędowych czasem widnieją formy z niepoprawnym zapisem, nie oznacza automatycznie, że pisownia inna niż wskazana wyżej jest poprawna. Owszem, jeśli używany rzeczownika gmina w nazwie urzędu, takiej jak np. Urząd Gminy w Oławie, to obowiązuje nas pisownia wielką literą (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Nazwy-indywidualne-jednostkowe-urzedow-wladz;629403), ponieważ mamy w tym wypadku do czynienia z nazwą indywidualną (jednostkową) urzędu (choć mając na myśli urzędy gminy ogólnie, nie zaś jakiś konkretny urząd, zastosujemy pisownię małymi literami).
Pozdrawiam i smacznej kawy życzę!
Katarzyna Wyrwas
Wymowa2015-02-20
Chciałabym zapytać o wymowę ę w wygłosie. Na polonistyce uczono mnie, że ulega denazalizacji. Na logopedii dowiedziałam się, że wzorcowa wymowa jest z ę, natomiast niestaranna z e. Gdzie więc kończy się staranność, a zaczyna się przesada?
Według „Prawideł poprawnej wymowy polskiej” polskiej Zenona Klemensiewicza (Kraków 1995, s. 39): „ę na końcu wyrazu wymawia się jak czyste e lub z lekko zaznaczoną nosowością”, przy czym ten drugi sposób zalecany jest dla wymowy scenicznej. W praktyce jednak, poza wybitnymi aktorami starszego pokolenia, niewiele osób umie ową lekko zaznaczoną nosowość uzyskać.
W krakowskiej szkole teatralnej uczy się np. studentów obu rodzajów wymowy, uczulając ich jednak, że wymowa nosowa [ę] w wygłosie zarezerwowana jest dla tekstów klasycznych oraz
dla sytuacji, gdy brak zaznaczenia nosowości w wygłosie powodowałby trudności ze zrozumieniem przekazu, np. pisze vs. piszę, krocze vs. kroczę. W poniższym fragmencie VIII księgi „Pana Tadeusza” brak zaznaczenia nosowości [ę] skutkować będzie zmianą sensu:

Hrabia, prawda, fanfaron, lecz mu nie brak męstwa,
Na miejsce naznaczone zapewne się stawi,
Rozprawim się; a jeśli Bóg pobłogosławi,
Ukarzę go, a potem za Łososny brzegi
Przepłynę, gdzie mnie bratnie czekają szeregi.


Podobnie jak w wierszu Wisławy Szymborskiej „Monolog dla Kasandry” (przykład podaję
za D. Michałowską, „O podstawach polskiej wymowy scenicznej”, Kraków 1994, s. 27):

To prawda, tryumfuję

Jak komentuje D. Michałowska, w sytuacji, gdy „z kontekstu wynika niewątpliwie,
że podmiotem jest 1. osoba, uwydatnianie nosowości w wygłosie nie jest potrzebne”. Na co dzień więc, również w wymowie starannej, używamy zdenazalizowanego wygłosu [ciesze sie że cie widze]. Doliterowa wymowa nosowej ę uznawana jest za hiperpoprawność i może być odbierana jako wymowa manieryczna.
Odrębne zagadnienie stanowi wymowa [ą] w wygłosie – tu denazalizacja jest w każdym przypadku błędem (coraz powszechniejszym niestety).
dr hab. prof. UŚ Danuta Pluta-Wojciechowska (logopeda),
mgr Barbara Sambor (aktorka, logopeda medialny, wykładowca PWST w Krakowie, doktorantka IJP UŚ)

Ortografia2015-02-20
Mój problem dotyczy różnicy między skrótem a skrótowcem. Nasza firma ma w nazwie część Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe. Czy mamy stosować skrót P.P.U.H. pisany z kropkami, ponieważ jedna z liter w środku to samogłoska, czy jest to skrótowiec pisany PPUH? Dlaczego skrót lub dlaczego skrótowiec? Jedno i drugie skraca wyrażenie.
Zacznijmy od różnic, co pozwoli ustalić, z jaką formą mamy do czynienia. W „Uniwersalnym słowniku języka polskiego” pod red. S. Dubisza (USJP) czytamy, że skrót to «cząstka wyrazu lub wyrażenia zapisana (wymówiona) jako znak całego wyrazu lub wyrażenia, np. dr = doktor, tzn. = to znaczy, np. = na przykład», czyli skrót to „litera lub połączenie kilku liter pochodzące z często używanych i znanych wyrazów, stosowane w piśmie do zapisywania tych wyrazów, ale odczytywane w formie pełnego wyrazu, który zastępują w tekście pisanym” (za „Wielkim słownikiem poprawnej polszczyzny PWN” pod red. A. Markowskiego – WSPP). Forma, o którą Pan pyta, wedle tych definicji zdecydowanie skrótem nie jest. Skrótowiec natomiast to «wyraz pochodny utworzony w wyniku skrócenia jednego wyrazu lub grupy wyrazów, np. PKP = Polskie Koleje Państwowe, ZUS = Zakład Ubezpieczeń Społecznych, żelbet = żelazobeton, CBOS = Centrum Badania Opinii Społecznej» (USJP). Wedle klasyfikacji przedstawionej w cytowanym wyżej WSPP forma, o którą Pan pyta, to skrótowiec literowy (literowiec), ponieważ składa się z pierwszych liter wyrazów tworzących rozwiniętą nazwę, a litery te wymawiamy osobno: [pe-pe-u-ha] z akcentem na ostatnią sylabę. Wskazówką może być też pisownia: skrótowce zwykle zapisujemy, używając wielkich liter (małymi przyimki, spójniki, np. ZBoWiD – Związek Bojowników o Wolność i Demokrację), a zgodnie z „Zasadami pisowni polskiej” nie powinniśmy w nich stawiać kropki (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Kropka-w-pisowni-skrotowcow;629580.html). Dodać warto, że przy tworzeniu skrótowca zawsze pomijamy takie elementy nazwy rozwiniętej, jak przecinek czy łącznik (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Pomijanie-w-skrotowcach-niektorych-elementow-wystepujacych-w-pelnych-nazwach;629582.html), czego przykładem są choćby formy MOŚZNiL (Ministerstwo Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa), AGH (Akademia Górniczo-Hutnicza), WMFiCh (Wydział Matematyki, Fizyki i Chemii), PTTK (Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze), KLD (Kongres Liberalno-Demokratyczny), a także nazwy takie, jak PHU (Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe) czy PRBU (Przedsiębiorstwo Remontowo-Budowlano-Usługowe).
W świetle przedstawionych powyżej informacji PPUH jest skrótowcem literowym i jedynym poprawnym zapisem jest ten bez kropek.
Katarzyna Wyrwas
Nazwy własne (pisownia i odmiana)2015-02-20
Jak powinno się odmieniać nazwisko Chucher – o Chuchrze czy Chucherze, Chuchra czy Chuchera?
Jeśli to nazwisko polskie, to mamy dwie możliwe wersje, równie poprawne gramatycznie:
1) Chucher, Chuchra, Chuchrowi, Chuchrem, Chuchrze;
2) Chucher, Chuchera, Chucherowi, Chucherem, Chucherze.
To, jak odmieniamy nazwiska zakończone na -er, -el, -ek, -eń, zależy w dużej mierze od zwyczaju językowego. W polskich nazwiskach, które mają formy równe rzeczownikom pospolitym, opuszczamy e w odmianie, np. Kwiecień – Kwietnia, Krawiec – Krawca, Dudek – Dudka, Kołek – Kołka itp. Jeśli nazwisko nie jest równe rzeczownikowi pospolitemu, jak w przykładzie z pytania, sposób odmiany, czyli zachowanie lub opuszczenie e zależy częstood tego, czy brzmi ono swojsko, czy też obco, co ostatecznie kształtuje określoną tradycję odmiany. „Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN” pod red. A. Markowskiego w haśle problemowym „Nazwiska” podaje m.in. zestawienie: Wujec – Wujca, Janiec –Jańca, Pawelec – Pawelca, Woleń – Wolenia, ale: Perec – Pereca (obce brzmienie) oraz Stępień – Stępnia, Skupień – Skupnia (zgodnie ze zwyczajem językowym).
Jeśli kierować się względami komunikacyjnymi, to w odmianie interesującego nazwiska za bardziej jednoznaczne można uznać formy odmiany zachowujące samogłoskę e w temacie, ponieważ nie budzą one wątpliwości co do brzmienia mianownika: nikt, kto usłyszy np. formę Janem Chucherem, nie pomyśli, że mianownik brzmi Chuchr. Nosiciel nazwiska może jednak preferować drugi typ odmiany, dlatego też ostateczna decyzja powinna zostać podjęta po konsultacji z osobą, która danego nazwiska używa.
Katarzyna Wyrwas

Ortografia2015-02-12
Która forma jest poprawna: po ponaddwutygodniowej wędrówce czy po ponad dwutygodniowej wędrówce?
Jeśli potraktujemy ponad- jako cząstkę słowotwórczą, musimy ją jak z przymiotnikami pisać łącznie, a zatem ponaddwutygodniowy, ponadtrzykrotny itd. Ale oczywiście można też ponad zinterpretować jako partykułę (dodawaną do liczebników bądź odliczebnikowych przymiotników i przysłówków oraz do rzeczowników wyrażających ilość czegoś) i wtedy stosować równie zasadny oraz poprawny zapis: ponad dwutygodniowy, ponad trzykrotny. Oto reguła ortograficzna: http://sjp.pwn.pl/zasady/Pisownia-wyrazow-z-przedrostkami;629484.
Katarzyna Mazur
Odmiana2015-02-10
Która forma jest poprawna: jestem pewien czy jestem pewny?
Wystarczyłoby odpowiedzieć, że poprawne są obie formy, ale warto dodać do tego stwierdzenia kilka słów komentarza, aby zilustrować zmiany, które zaszły w polszczyźnie na przestrzeni wieków. Jeszcze w staropolszczyźnie (XII–XV/XVI w.) przymiotniki miały dwa typy odmiany: prosty (rzeczownikowy) oraz złożony (zaimkowy). Dzisiejsza forma pewien to relikt dawnej prostej odmiany przymiotników (pewien, pewn-a, pewn-u itd.), która w XVI wieku została zastąpiona odmianą złożoną (pewn-y, pewn-ego, pewn-emu itd.), a tylko nieliczne, szczątkowe formy odmiany prostej, takie jak rad, ciekaw, pełen, gotów, winien, łaskaw, wart, wesół pozostały w języku do dziś, lecz ich użycia ograniczają się do występowania w funkcji orzecznika, czyli części orzeczenia imiennego, w takich np. połączeniach, jak:
Bądź zdrów.
Bądź łaskaw.
Nie jestem godzien.
Jest winien.
Jestem gotów.
Dlaczegoś dzisiaj taki wesół?
Rad jestem, że przyszedłeś.
Ciekaw jestem, czy przyjdzie.
Nie jest tego wart.

Formy dłuższe, czyli mające odmianę zaimkową, pełnią w zadaniach funkcję przydawki, czyli określenia rzeczownika, np. zdrowa żywność, gotowa praca, łaskawy monarcha, ciekawa książka itp.
Warto wspomnieć, że dzisiejsze przysłówki to również dawne przymiotniki w odmianie prostej, ale rodzaju nijakiego, np. wesoło, prosto (mianownik liczby pojedynczej), z cicha, z nagła (dopełniacz liczby pojedynczej), po cichu, po polsku (celownik liczby pojedynczej), wkrótce, wcale (miejscownik liczby pojedynczej).
Kinga Knapik
Ortografia2015-01-29
Jak poprawnie zapisać: 5-cio gwiazdkowy czy 5-gwiazdkowy?
Mówi się o hotelu pięciogwiazdkowy w znaczeniu ‘oznaczony pięcioma gwiazdkami na dowód wysokiego standardu i doskonałej jakości’. Przymiotnik ten wywodzący się od słów PIĘĆ GWIAZDEK jest wyrazem złożonym, obowiązuje nas więc pisownia łączna, co nakazuje reguła zasad pisowni polskiej (vide: http://sjp.pwn.pl/zasady/;629465). W polszczyźnie pisze się łącznie wyrazy złożone nawet z wielu więcej elementów, jak choćby czteroipółgodzinny.
Filolog mógłby rozłożyć omawiany wyraz na następujące elementy: pięć-o-gwiazd-k-ow-y, z których każdy pełni specyficzną funkcję, nadając nowo powstałemu słowu znaczenie, które jesteśmy w stanie bez trudu odczytać:
1. Elementy pięć- i -gwiazd- to tzw. morfemy leksykalne, które przekazują podstawowe znaczenie wyrazów tworzących słowo złożone.
2. Cząstka -o- jest elementem słowotwórczym służącym do łączenia obu wcześniej wymienionych elementów (w słowotwórstwie nazywa się ją interfiksem).
3. Przyrostek -ow- ma za zadanie „zmieniać” np. rzeczowniki w przymiotniki, por. dom → dom-ow-y, księżyc → księżyc-ow-y itd.
4. Cząstka -k- (także w werrsji -ek, -ik) dodana do rzeczownika sprawia, że przyjmuje on znaczenie zdrobniałe, np. gwiazda → gwiazd-k-a, pięść → piąst-k-a, kot → kot-ek, stół → stol-ik.
5. Ostatni element rozbitego na cząstki wyrazu pięciogwiazdkowy to końcówka odmiany -y, która informuje nas m.in. o tym, że wyraz ten ma rodzaj męski (w formie żeńskiej użylibyśmy końcówki -a, w nijakiej -e: pięciogwiazdkowa, pięciogwiazdkowe).
Jeżeli – jak w wypadku pięciogwiazdkowego – pierwszy człon złożenia jest liczebnikiem, możemy go także zapisać cyfrą arabską lub rzymską, por. XX-lecie, 3-drzwiowy. Mamy wtedy obowiązek użycia krótkiej kreski, czyli łącznika, aby połączyć cyfrę z resztą wyrazu. Uznajemy, że cyfra zastepuje elementy wyrazu z interfiksem -o- włącznie, a zatem np. całe pięcio- czy dwudziesto-. Po cyfrach nie wolno dopisywać żadnych elementów odmiany, czyli żadnych końcówek czy pseudokońcówek, dlatego też zdecydowanie niepoprawne są sposoby zapisu liczebników głównych, takie jak !60-cio letni czy !13-to letni, a także takie sposoby zapisu liczebników porządkowych, jak 3-go, 3-ego czy 15-ej, 8-ą. Końcówki odmiany liczebnikow jesteśmy w stanie dodać sobie bez trudu sami przy odczytywaniu tekstu, a cząstki -cio czy -to są fragmentami przymiotników złożonych wraz z interfiksami: sześćdziesięć-o-let-n-i, trzynast-o-let-n-i. Poprawnie należałoby napisać 60-letni, 13-letni, o godzinie 15, 3 maja, zdobywca 3. miejsca itd.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2015-01-28
Jak należy poprawnie używać słowa tysiąc?
Liczebniki główne tysiąc, milion, miliard, bilion odmieniają się jak rzeczowniki.
Pełny zestaw form odmiany podaje m.in. „Wielki słownik języka polskiego” (www.wsjp.pl):

liczba pojedyncza

M. tysiąc
D. tysiąca
C. tysiącowi
B. tysiąc
N. tysiącem
Ms. tysiącu
W. tysiącu

liczba mnoga

M. tysiące
D. tysięcy
C. tysiącom
B. tysiące
N. tysiącami
Ms. tysiącach
W. tysiące

W zdaniu liczebniki takie wymagają, aby towarzyszący im rzeczownik przybrał formę dopełniacza. Moglibyśmy np. stwierdzić:

Tysiąc osób odwiedziło stronę naszej Poradni.

Gdy wymienione wyżej liczebniki występują w zdaniach liczbie mnogiej, przestają oznaczać wyłącznie ilość, lecz pełnią funkcję liczebników nieokreślonych o znaczeniu ‘dużo, mnóstwo, wiele’, np.:

Tysiące osób przeczytało nasze porady językowe.
Miliony bakterii codziennie atakują nasz organizm.


Jeśli tysiąc jest składnikiem liczebnika wielowyrazowego, wymaga odmiany przez przypadki, podobnie jak wszystkie elementy, które na ten liczebnik się składają. Powiemy więc np.:

Podziękowania wysłano do tysiąca ośmiuset trzydziestu pięciu uczestników akcji.

Bardziej szczegółowe informacje na temat tego zagadnienia zawiera „Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN” pod red. Andrzeja Markowskiego.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2015-01-28
Czy dopuszczalna jest forma o statule?
Jest to forma zdecydowanie niepoprawna, ponieważ w formie podstawowej nie ma ł, które mogłoby w przypadkach zależnych (czyli różnych od mianownika) wymieniać się na l, jak to się dzieje w takich choćby parach wyrazów, jak koło – kole, szkoła – szkole, zaczęły – zaczęli.
Oto poprawne formy odmiany rzeczownika statua:

liczba pojedyncza:

M. statua
D. statui
C. statui
B. statuę
N. statuą
Ms. statui
W. statuo!

liczba mnoga:

M. statuy
D. statui
C. statuom
B. statuy
N. statuami
Ms. statuach
W. statuy!

Formy odmiany trudniejszych wyrazów podaje „Słownik ortograficzny języka polskiego”, który jest dostępny także w internecie: http://sjp.pwn.pl/szukaj/statua.html.
Katarzyna Wyrwas
Ortografia2014-10-14
Czy nazwę wirus Ebola pisze się małą czy wielką literą?
Jako że nazwa pochodzi od nazwy własnej: kongijskiej rzeki Ebola, w której okolicach po raz pierwszy opisano występowanie tego wirusa, początkowo pisano Ebola wielką literą. Nazwy jednak odrywają się od swych korzeni i w codziennym, potocznym, a nawet specjalistycznym (tu: medycznym) użyciu przestajemy je kojarzyć z nazwami własnymi, czego dowodem są także potoczne nazwy chorób pochodzące od nazwisk ich odkrywców: parkinson, alzheimer, heinemedina. Z tego powodu upowszechnia się pisownia ebola pisaną małą literą i taką odnotowują już jako jedyną współczesne słowniki („Uniwersalny słownik języka polskiego”, „Wielki słownik ortograficzny PWN”), podobnie jak potocznych nazw bakterii, takich jak np. coli, helicobacter (zob. „Mały słownik użycia wielkich liter w polskich tekstach” Aldony Skudrzyk i Krystyny Urban).
Nazwa ebola jest także w polszczyźnie odmienna według wzorca typowego dla rzeczowników żeńskich: DCMs. eboli, B. ebolę, N. ebolą.
Katarzyna Wyrwas
Historia języka2014-03-29
W moim mieście znajduje się ulica Gwiaździsta. Jak powinnam zatem poprawnie mówić: budynek znajduje się przy ulicy Gwiaździstej czy przy ulicy Gwieździstej?
Forma gwiaździsta jest poprawna. Pani wątpliwość budzi z pewnością fakt, że odmieniamy gwiazda – gwieździe, czyli następuje wymiana spółgłosek zd na źdź oraz samogłosek a na e. Rzeczywiście taka podwójna wymiana bardzo często występuje (np. gniazdo – gnieździć się, miasto – mieścina itp.), gdyż jest związana z bardzo starym zjawiskiem, które nazywamy przegłosem.
Jednakże w rozwoju języka polskiego nie wszystkie zjawiska są w pełni regularne, ponieważ istnieje tendencja do analogii morfologicznej. Bardzo często używany temat gwiazd- (gwiazda, gwiazdy, gwiazdami) oddziałuje na inne formy przypadkowe oraz słowotwórcze i dlatego w miejsce regularnego tematu gwieźdź- pojawia się innowacyjny, w którym w miejsce samogłoski e wymawiane (i zapisywane) jest a.
Wcześniej takim procesem analogii zostały dotknięte inne wyrazy, np. kwiaciarnia (zamiast kwieciarnia, ale (ten) kwiat – (to) kwiecie), oddział – na oddziale (zamiast na oddziele) itp.

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12