Najczęściej zadawane pytania (229) Ortografia (592) Interpunkcja (198) Wymowa (69) Znaczenie (264) Etymologia (306) Historia języka (26) Składnia (336) Słowotwórstwo (139) Odmiana (333) Frazeologia (133) Poprawność komunikacyjna (190) Nazwy własne (439) Wyrazy obce (90) Grzeczność językowa (41) Różne (164) Wszystkie tematy (3320)
w:
Uwaga! Można wybrać dział!
Nazwy własne (pisownia i odmiana)2004-03-15
Mówi się prezydent miasta Katowice czy prezydent miasta Katowic?
Problem ten stał się przedmiotem dyskusji podczas marcowego posiedzenia Komisji Kultury Języka PAN. Opinie na temat obu form są podzielone, toteż nie wydano w tej sprawie orzeczenia. Warto jednak wiedzieć, że w praktyce językowej zarysowuje się pewna prawidłowość: z mniej znanymi nazwami używa się głównie konstrukcji typu prezydent miasta Wyszogród, z nazwami bardziej znanymi częstszy jest typ prezydent miasta Szczecina. Moim zdaniem, skoro użycie wyrazu miasto w takich konstrukcjach jest zwykle zbędne, najrozsądniej używać konstrukcji prezydent Katowic, Zabrza, zaś urzędowa forma prezydent miasta Katowice, Zabrze ma sens tylko pod warunkiem, że pozwala wprowadzić nazwę w formie mianownikowej.
Jan Grzenia
Nazwy własne (pisownia i odmiana)2004-03-04
Czy konieczne jest odmienianie nazwisk? Podobno jest to jedynie zwyczajowe i nie ma potrzeby odmieniania nazwisk. Jaka forma jest prawidłowa (chodzi o pisma urzędowe): wzywam Panią Marię Wiśniewską czy Marię Wiśniewska?
Urzędowe sytuacje czasem wymuszają na nas (wyjątkowo!) zastosowanie formy mianownikowej nazwiska, jednak jest to niezgodne z gramatyką naszego języka, polszczyzna jest bowiem językiem fleksyjnym, a zatem nazwiska należy odmieniać! Prof. Irena Bajerowa opublikowała na ten temat artykuł zatytułowany (znamiennie!) Wstyd nie odmieniać nazwisk („Poradnik Językowy” 1998, nr 10, s. 51), który zamieszczamy na naszej stronie.
Poprawną formą jest oczywiście wzywam Panią Marię Wiśniewską.
Aldona Skudrzyk i Katarzyna Wyrwas
Poprawność komunikacyjna2005-02-18
Witam. Czy mogliby mi Państwo rozwiać wątpliwości co do użycia wyrażeń z rzędu oraz po rząd? Które i jak używać, by było poprawnie? Np. Dodzwoniłam się pod ten sam numer dwa razy z rzędu czy dwa razy pod rząd? Które z powszechnych na forach dyskusyjnych wyrażeń jest poprawne: proszę nie pisać dwóch postów pod rząd czy dwóch postów z rzędu? Serdecznie dziękuję za wszelką odpowiedź!
Znaczenia obu wyrażeń są dość podobne: „Jeśli jakieś zdarzenia powtórzyły się ileś razy z rzędu lub trwały np. ileś dni z rzędu, to nastąpiły tyle razy jedno po drugim lub trwały bez przerwy przez określony czas” (Dodzwoniłem się trzy razy z rzędu); „Jeśli coś wydarzyło się ileś razy pod rząd, to wydarzyło się tyle razy po kolei” (Inny słownik języka polskiego pod red. M. Bańki ). Kryteria oceny poprawności wyrażeń językowych podlegają różnej hierarchizacji. Dziś jednym z istotniejszych wydaje się kryterium rozpowszechnienia (uzusu), stąd względna akceptacja wyrażenia pod rząd w normie użytkowej. Niegdyś dominujące kryterium narodowe jednoznacznie skłaniało do potępienia tej formy jako „rażącego rusycyzmu”. Wyrażenie to nie jest akceptowane w normie wzorcowej, Nowy słownik polrawnej polszczyzny i Wielki słownik poprawnej polszczyzny (oba pod red. A. Markowskiego) potępiają tę formę.
Aldona Skudrzyk
Grzeczność językowa2004-11-24
Bardzo proszę o odpowiedź na pytanie: czy zwrot np. macie Państwo możliwość jest błędny? Czy poprawny jest tylko mają Państwo? Bardzo dziękuję za odpowiedź. Z poważaniem. Urszula D.
Zagadnienie zawarte w Pani pytaniu omawiać można nie tyle jako błąd językowy, ale jako uchybienie wobec norm grzecznościowych w komunikacji językowej. Podane przez Panią zwroty macie Państwo możliwość i mają Państwo możliwość różnią się stopniem honoryfikatywności. Honoryfikatywność jest rozumiana jako szczególny rodzaj znaczenia zawartego w treści wypowiedzi, jakim jest informacja towarzysko-społeczna między rozmówcami. Konstrukcje zawierające formę 3. osoby liczby mnogiej po wyrazach: państwo / panie / panowie (, wiedzą, widzą, mają możliwość); należą do rejestru oficjalnego polszczyzny i powinny występować w bardziej formalnych sytuacjach językowych. Formy 2. osoby liczby mnogiej dopuszczalne są w kontaktach mniej oficjalnych, poufałych. Są znamieniem pewnej zażyłości między rozmówcami i w kontaktach oficjalnych są odczuwane jako niegrzeczne lub mniej grzeczne. To rozróżnienie jest dużo bardziej wyraziste w liczbie pojedynczej. Formy złożone z pan i czasownika w 2. osobie, np. słyszałeś pan?, siadaj pan tutaj charakterystyczne dla polszczyzny potocznej, w kontaktach oficjalnych są wykroczeniem przeciw etykiecie językowej. Zaobserwowane przez Panią zjawisko – dość powszechne obecnie w mediach – jest przejawem ekspansji potoczności w relacjach oficjalnych.
Romualda Piętkowa
Poprawność komunikacyjna2004-02-26
W jakich sytuacjach stosuje się czasownik wkładać, a w jakich ubierać? Kurtkę się wkłada czy ubiera?
Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN pod red. A. Markowskiego wskazuje, że czasownik wkładać znaczeniu ‘umieszczać coś, zwykle ubranie, na kimś, na sobie’ występujący w wyrażeniu ktoś wkłada coś — (na coś) poprawnie użyty jest w zdaniach typu Wkłada suknię, kapelusz, a na ręce jedwabne rękawiczki. Wkładam okulary i od razu lepiej widzę. Zdania te z czasownikiem ubiera byłby niepoprawne. Czasownik ubierać oznacza w polszczyźnie ‘wkładać na kogoś lub na coś ubranie’, np. Dziewczynki lubią ubierać swoje lalki. Od tygodnia ubieram chłopców w cieplejsze kurtki. Kurtkę, buty, czapkę, naszyjnik się wkłada, a ubrać można np. lalkę, dziecko i ... choinkę (myślę, że to wystarczające rozróżnienie!).
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2006-01-11
Mam pytanie: jaka jest odmiana pól godziny, a jaka półtorej godziny?
Obydwa wyrażenia pół godziny i półtorej godziny we współczesnym języku polskim pozostają nieodmienne, tzn. niezależnie od kontekstu składniowego zawsze mają taką samą postać, np. Przyjdę za pół godziny, Nie było mnie półtorej godziny itp. Nieodmienność wynika z faktu, że obecnie takie określenia czasowe nabrały charakteru przysłówkowego, chociaż w dawnej polszczyźnie liczebnik półtorej / półtora się odmieniał, stąd dzisiaj używamy zleksykalizowanej formy dopełniacza. W dopełniaczu także występuje zawsze rzeczownik, np. pół / półtora dnia, pół / półtora roku, pół / półtorej minuty.
Mirosława Siuciak
Odmiana2005-12-06
Chciałbym się dowiedzieć, kiedy używa się formy koszty, a kiedy koszta.
Słowniki, podając końcówki odmiany rzeczownika koszt, jako pierwszą z dwóch obocznych końcówek w mianowniku liczby mnogiej notują tę częstszą, którą jest -y, końcówkę -a natomiast uznają za rzadką lub też przestarzałą (ową rzadkość potwierdzają także źródła internetowe – po wpisaniu obu form do wyszukiwarki okazuje się, że koszty jest używane prawie 50 razy częściej niż koszta). O formach przybierających w M. lm. końcówkę -a typu fundamenta, dokumenta pisał niegdyś Witold Doroszewski w tomie O kulturę słowa (t. 1, Warszawa 1964, s. 656), stwierdzając, że formy takie są poprawne, ale jedynie w świetle fleksji łacińskiej, wymienione wyrazy pochodzą bowiem od fundamentum, documentum. Wskazując na wpływ łacińskiej fleksji uczony ten podkreślał jednak, że na gruncie polskim rzeczowniki te powinny przybierać końcówki typowe dla polskiej deklinacji. Przez analogię do omawianych wyżej form końcówkę -a w M. lm. zaczęto niepotrzebnie dodawać także do wyrazów obcych pochodzenia niełacińskiego, takich jak koszt czy grunt tworząc formy koszta, grunta. Między formą koszty a formą koszta nie ma żadnej różnicy semantycznej, istnieją jednak rzeczowniki, w których w wariantach z różnymi końcówkami obocznymi dokonało się z czasem zróżnicowanie znaczeń, jak np. w formach akty (‘czyny, działania, wykonania, spełnienia’) i akta (‘zbiór dokumentów odnoszących się do jakiejś sprawy, a także zbiór ksiąg zawierających je’). Wydaje się, że forma koszta powoli będzie wychodzić z użycia jako nietypowa, ustępując miejsca regularnemu -y.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2005-11-18
Dlaczego poprawna jest jedynie forma poszedłem, a !poszłem niepoprawna?
Różnice między formą męską a żeńską w odmianie czasownika pójść w liczbie pojedynczej czasu przeszłego wynikają z rozwoju fonetycznego tych form w historii polszczyzny (są konsekwencją procesów, które dokonały się w X-XI w.): wokalizacji i zaniku jerów oraz uproszczeń spółgłoskowych. W formie męskiej czasu przeszłego *pošьdlъ (pokrewnej do prasłowiańskiego imiesłowu *šьdъ od czasownika *iti ‘iść’) doszło do zaniku końcowego jeru twardego ъ (półsamogłoski), który był w pozycji słabej, oraz do przejścia wewnętrznego jeru miękkiego ь w samogłoskę e, natomiast w formie żeńskiej *pošьdla zanikł wewnętrzny jer, ponieważ występując przed sylabą z samogłoską był w pozycji słabej. W wyniku tych zmian żeńska forma czasu przeszłego miała trudną do wymówienia zbitkę spółgłosek -szdł-, dlatego też uległa ona uproszczeniu do -szł-. Ostatecznie więc dla rodzaju męskiego ustalił się w liczbie pojedynczej czasu przeszłego temat poszed- (poszed-łem, poszed-łeś, poszed-ł), a dla rodzaju żeńskiego: posz- (posz-łam, posz-łaś, posz-ła). Innymi słowy, nie możemy użyć absolutnie niepoprawnej formy !poszłem dlatego, że w 3. os. lp. nie mówimy przecież !on poszł, tylko on poszedł. We wszystkich osobach w liczbie pojedynczej obowiązuje ten sam temat odmiany, stąd forma żeńska poszłam, bo ona poszła.
Mirosława Siuciak i Katarzyna Wyrwas
Odmiana2005-11-15
Jak odmienia się Rzeczpospolita?
Rzeczownik ten ma wariantywne formy odmiany w kilku przypadkach: lp. M. rzeczpospolita, DCMs. rzeczpospolitej // rzeczypospolitej, B. rzeczpospolitą, N. rzeczpospolitą // rzecząpospolitą, W. rzeczpospolita // rzeczypospolita; lm. MBW. rzeczpospolite // rzeczypospolite, D. rzeczpospolitych // rzeczypospolitych, C. rzeczpospolitym, N. rzeczpospolitymi, Ms. rzeczpospolitych. Rzeczpospolita w znaczeniu ‘państwo, ustrój’ przybierać może formy z tzw. fleksją wewnętrzną, czyli z odmienionymi oboma członami (drugie w kolejności wśród wypisanych, np. rzecząpospolitą), które kontynuują stan staropolski i są odbierane jako bardziej staranne i uroczyste. W nazwie gazety – „Rzeczpospolita” – przyjęto odmieniać tylko człon ostatni pospolita, a element rzecz pozostaje nieodmieniony.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2005-11-04
Dlaczego sporo ludzi, skądinąd dość sprawnych językowo, mówi półtorej roku? Gdzie tkwi siła przyciągania tego błędu?
Liczebnik określający wartość 1,5 ma w języku polskim dwie formy rodzajowe: półtora w połączeniu z rzeczownikami męskimi i nijakimi (np. półtora chleba, roku, kilometra, jeziora) oraz półtorej w połączeniu z rzeczownikami żeńskimi (np. półtorej godziny, doby, filiżanki, tony). Dość powszechnym zjawiskiem w języku mówionym są uproszczenia, polegające na ujednolicaniu form - mówiący stosują więc bez zastanowienia tylko jedną formę niezależnie od rzeczownika, z którym się łączy. Nie wszyscy użytkownicy języka polskiego znają tę zasadę, według której rozróżnia się formy rodzajowe, stąd wybierają tę formę, która wydaje im się poprawniejsza, a półtorej jako forma dłuższa o jedną głoskę sprawia być może wrażenie bardziej „eleganckiej”. Innym powodem występowania tego częstego błędu może być fakt, że liczebnik półtora (pochodzący od dawniejszego pół wtora) jest w mianowniku zakończony na -a, tak jak np. wiele rzeczowników żeńskich, prawdopodobnie więc część osób uznaje, że półtora odmienia się wyłącznie w rodzaju żeńskim i używa jedynie formy półtorej. Niektórzy mówią także np. !półtora godziny zamiast półtorej godziny, nieskutecznie asekurując się w ten sposób przed popełnieniem błędu. Trzeba na koniec dodać, że obydwie formy półtora / półtorej są obecnie zleksykalizowane i nieodmienne – tzn. we wszystkich kontekstach zdaniowych mają tę samą postać.
Mirosława Siuciak i Katarzyna Wyrwas
Odmiana2005-10-18
Która z form jest poprawna: przyłączać czy przyłanczać?
Poprawna forma to oczywiści przyłączać. W niepoprawnym !przyłanczać widać wpływ takiej właśnie wszechobecnej wymowy tego czasownika.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2005-09-22
Jak brzmi liczba mnoga od słów Pani sędzia?
Sędzia jako ‘kobieta zajmująca się sądzeniem’ ma następującą odmianę: l. p. M. pani sędzia, D. pani sędzi, C. pani sędzi, B. panią sędzię, N. panią sędzią, Ms. pani sędzi, W. pani sędzio; lm. M. panie sędzie, D. pań sędzi, C. paniom sędziom, B. panie sędzie, N. paniami sędziami, Ms. paniach sędziach (por. np. Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN pod red. A. Markowskiego, któr podaje także przykład: Obie sędzie prowadziły dziś sprawy rozwodowe).
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2005-06-27
Kasza nazywa się manna, ale czy nie ma kaszy manny czy kaszy mannej?
Manna jest rzeczownikiem i odmienia się według deklinacji żeńskiej (podobnie jak imię Anna). O mannie tak pisał Prof. Jan Miodek w artykule w „Wiedzy i Życiu” nr 9/1997: „(...) coraz więcej osób odbiera połączenie kasza manna tak, jakby to był związek rzeczownika z przymiotnikiem typu kasza jęczmienna lub kasza gryczana (...)”.
Tymczasem poprawne formy to D. kaszy manny, C. kaszy mannie, B. kaszę mannę, N. kaszą manną, Ms. (o) kaszy mannie.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2005-05-20
Pracuję w firmie, która zajmuje się pisaniem i tłumaczeniem programów komputerowych. Czasami, podczas tłumaczeń, pojawiają się pewne wątpliwości dotyczące poprawności pewnych sformułowań. Tak jest i tym razem. Czy poprawne jest zdanie: Baza danych nie może zostać otworzona? Pozdrawiam.
Częściej używa się imiesłowu przymiotnikowego biernego otwarta, ale otworzona jest również formą poprawną. Ponieważ jest znacznie rzadziej spotykana, może wydawać się nieco dziwna. Ja sama w tym kontekście użyłabym jednak formy otwarta.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2005-04-27
Jak się mówi: pomóc czy pomóż?
Bezokolicznik brzmi pomóc, np. Mogę wam pomóc.
Tryb rozkazujący (2. os. lp.) to pomóż, np. Pomóż nam.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2005-02-18
Czy jest jakaś reguła odmiany czasowników, takich jak: zawisnąć – zawisł czy zawisnął, zawisła czy zawisnęła; odprysnąć – odprysła czy odprysnęła?
Nie istnieje zasada, która regulowałaby raz na zawsze odmianę czasowników z przyrostkiem tematycznym -ną-, bo wiele zależy tu od uzusu, czyli zwyczaju językowego. dlatego w przypadku niepewności konieczny jest kontakt ze słownikiem języka polskiego lub poprawnej polszczyzny. W przypadku tych czasowników można mówić jedynie o pewnych prawidłowościach wymienianych już niegdyś (w innej internetowej poradni) przez naszego uczelnianego Kolegę, dra Jana Grzenię, które zacytuję:
1) czasowniki mające samogłoskę przed tym przyrostkiem, np. ginąć, plunąć, mają tylko formy z -ną-,
2) czasowniki dokonane, w których przyrostek oznacza jednokrotność czynności, zwykle zachowują -ną-, np. dmuchnąć – dmuchnął, dźwignąć – dźwignął (tu są wyjątki, np. prysnąć – prysnął albo prysł, klęknąć – klęknął albo klękł),
3) czasowniki niedokonane mają – jako podstawową – formę bez -ną-np. gasnąć – gasł, puchnąć – puchł (możliwe też gasnął, puchnął), to samo dotyczy pochodzących od nich czasowników dokonanych, np. zgasnąć – zgasł, spuchnąć – spuchł (i tu możliwe zgasnął, spuchnął).
W razie wątpliwości czasowniki dokonane odmieniamy, zachowując -ną-, zaś niedokonane – pomijając ten przyrostek. Dodać warto, że Polacy obawiają się niekiedy używać form z przyrostkiem -ną-, nie chcąc być posądzeni o naleciałości gwarowe w języku (o czym wspomina np. A.Czesak), właśnie w gwarach jest bowiem wiele form bezprzyrostkowych. Bywa, że osoby te hiperpoprawnie wybierają – nie zawsze poprawne – formy bez przyrostka.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2004-11-12
Kiedy używamy zaimka rodzaju żeńskiego , a kiedy ?
jest formą narzędnika, a to biernik (oba lp. rodzaju żeńskiego). Możemy powiedzieć np. uderzyłam go tą (narzędnik) książką, ale zobaczyłam tę (biernik) książkę. Forma w bierniku występuje w polszczyźnie starannej, w odmianie potocznej natomiast dopuszczalna jest wariantywna forma , np. zobaczyłam tą (biernik) książkę.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2004-11-10
Większość znajomych mówi na przykład: powiedz tacie, że.... Niektórzy jednak mówią też powiedz tatowi..., szczególnie osoby pochodzące z Kresów Wschodnich. Czy ta druga forma jest dopuszczalna?
W polszczyźnie wyraz nazywający poufale ojca występuje w dwóch wariantach – tata oraz tato (o czym pisaliśmy już wcześniej w dziale Odmiana). W połączeniu z czasownikiem powiedzieć rzeczownik ten musi przybrać formę celownika, a ten przypadek dla obu wariantów brzmi w wersji ogólnopolskiej, zgodnej z normą wzorcową polszczyzny – tacie. Rzeczownik tato ma również oprócz tacie formę tatowi, która jako forma regionalna (wschodnia) może być zgodnie z normą użytkową (normą potoczną regionalną) języka polskiego zaakceptowana jako poprawna jedynie w komunikacji potocznej (por. Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN pod red. A. Markowskiego).
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2004-11-09
Jak piszemy – w młynie czy we młynie, np. Dzieci były z wycieczką...?
Dzieci owe mogły być z wycieczką w młynie (częstsze w użyciu) lub też we młynie (forma 5 razy rzadsza od poprzedniej). We jest to rozszerzona o samogłoskę e forma przyimka w, używana przed wyrazami zaczynającymi się od grupy spółgłoskowej z początkową spółgłoską wargową, zwłaszcza w lub f (choć m również należy do grupy wargowych), np. we wsi, we Wrocławiu, we Francji, oraz zwyczajowo w połączeniu z wyrazami zaczynającymi się od dwóch innych spółgłosek, np. we środę albo w środę, we czwartek albo w czwartek, we czworo, we krwi, we łbie; we łzach, we śnie, we trzech itd. Ze względu na to, że część form z przyimkiem we jest dopuszczana tylko w regionalnych odmianach polszczyzny, użytkownicy języka mogą sądzić, że we młynie jest niepoprawna, gwarowa i stosować ją rzadziej.
Katarzyna Wyrwas
Odmiana2004-10-20
Niedawno byłem w Opolu u znajomych i zauważyłem ich niecodzienną odmianę słowa tata. Usłyszałem takie zdanie: Tata nie ma w domu. Należałoby powiedzieć Taty nie ma w domu. Czy taka forma jest poprawna – poczekajmy na tata, iść do tata?
Interesującą Pana formę rzeczownika tato ze zdania Taty nie ma w domu odnotowuje Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN pod red. A. Markowskiego. Słownik ten daje jednak pierwszeństwo bardziej rozpowszechnionym, częściej używanym, ogólnopolskim formom dopełniacza i biernika lp. taty. Dla jasności dodać należy, że to poufałe określenie ojca występuje w polszczyźnie w dwóch wersjach – tata oraz tato. Myślę, że warto przytoczyć odmianę obu z nich. Formy rzeczownika tata są następujące: lp. M. tata, D. taty, C. tacie, B. tatę, N. tatą, Ms. tacie, W. tato! Wersja tato odmienia się tak: lp. M. tato, D. taty // tata, C. tacie // tatowi (= forma regionalna, wschodnia), B. tatę // tata, N. tatą // tatem, Ms. tacie, W. tato! Formy lm. obu tych wyrazów są rzadko używane, ale brzmię jednakowo: M. tatowie, D. tatów, C. tatom, B. tatów, N. tatami, Ms. tatach, W. tatowie! Można zatem uznać, że w zdaniach Poczekajmy na tata (z biernikiem) czy Idę do tata (z dopełniaczem) formy tata są poprawne, choć zdecydowanie rzadsze.
Katarzyna Wyrwas

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12